Challange Jerusalema w SP 3 w Lubinie (FOTO)
LUBIN. Czterominutowy grupowy taniec z udziałem ok. 200 uczniów w SP 3 w Lubinie wpisał się ogólnoświatowe wyzwanie „Challange Jerusalema”. Nie jest wykluczone, że to pierwsza odsłona tego wydarzenia w Polsce. Zajęcia odbyły się w ramach tanecznych przerw, jakie uczniowie „trójki” mają w tym roku tylko dwa razy w tygodniu. Ze względu na pandemię również wszyscy uczestnicy tańczyli w maseczkach i bezpiecznych odstępach.
W tym roku szkolnym w związku z pandemią koronowirusa w SP 3 w Lubinie nie działa zespół taneczny "Trójeczki", który skupiał 6 grup wiekowych. Społeczność całej placówki od lat żyje nie tylko zdobywaniem wiedzy na co dzień, ale też tańcem. W związku z tym w szkole istniej możliwość przeprowadzania tak zwanych tanecznych przerw. Jak dotąd miały one miejsce na boisku szkolnym, ale 6 października ze względu na niepewną pogodę postanowiono zatańczyć w sali gimnastycznej.
Przez przypadek układ taneczny, jaki znalazła w internecie Sylwia Szumilas, nauczycielka i prowadząca zespół „Trójeczki” okazał się takim , który wpisuje się w światową akcję Challange Jerusalema. Jak dotąd nie udało się znaleźć zapisów, by inne polskie grupy wykonywały ten taniec, a zatem wszystko wskazuje na to, że lubinianie z SP 3 mogą być pierwsi w kraju.
- Ten rok jest szczególny. Nasze przerwy taneczne to jedyna alternatywa. Wielogodzinne siedzenie w ławce i maseczka sprawiają, że emocje buzują. Gdy jest hasło „tańczymy”, widać radość i chęć udziału. Wszyscy się przyzwyczailiśmy, że tańczymy i bardzo nam tego brakuje. W tym roku robimy wszystko zgodnie z zaleceniami.- mówiła Sylwia Szumilas, nauczycielka, prowadząca zespół „Trójeczki”, organizatorka wydarzenia.
- Dzieciom brakuje publicznych wystąpień, bo w tym roku wszystkie masowe imprezy zostały odwołane ze względu na zagrożenie koronawirusem. Taneczne przerwy na boisku, które mieliśmy teraz to zachęta dla uczniów. Wszystko odbywa się oczywiście w reżimie sanitarnym – w maseczka i przy odstępach. Ten ruch wyjdzie im na zdrowie. Mamy tańce tylko w odległościach. Nie tańczymy kontaktowo. Dzieci wciąż pytają dlaczego tak mało. Tak naprawdę mamy tylko wewnątrzszkolne imprezy, a zatem dzieci nie mają jak się pochwalić swoimi pozalekcyjnymi zajęciami i ich efektami. Bierzemy tylko udział w konkursach, na które wysyłamy prace, a zatem dzieci nigdzie nie wyjeżdżają – mówiła Elżbieta Giżewska, dyrektor SP 3.
W sali gimnastycznej SP 3 we wtorek podczas tańca, który trwał 4 minuty w zalecanych odległościach zebrało się około 200 uczniów.
- Ten challange nie jest trudny. Tańczy każdy, kto umie i lubi tańczyć. Lubię bardzo tańczyć. Daje mi spokój, bo można się w nim wyszaleć mówiła 12 – letnia Oliwia.{gallery}galeria/rozrywka/06-10-20-sp3-lubin-challange-jerusalema{/gallery}