Kapusta i pierogi królowały w Księginicach (FOTO)
GMINA LUBIN. To już po raz trzynasty Księginice gościły Festiwal Kapusty i Pieroga. Licznie przybyli miłośnicy pierogów i potraw "kapuścianych" nie zawiedli się - można było najeść się do syta i dodatkowo nabyć nowe umiejętności - nie tylko kulinarne.
Frekwencja, jak co roku dopisała. Kilkanaście stoisk, przygotowanych przez KGW z gminy Lubin przyciągało smakoszy. Nic dziwnego - obfitość wyrobów powodowała, że nie każdy był w stanie spróbować wszystkich smakołyków. Samych pierogów było bardzo wiele : tradycyjne ruskie, z kapusta i grzybami, z płuckami i grzybami, ze szpinakiem, z kaszą, z mięsem, z kapusta i serem, z jagodami, ze śliwkami, pielmeni i wiele innych. Do tego gołąbki tradycyjne, z kaszanką,, z ryżem na słodko, z kaszą i pieczarkami. oczywiście różne bigosy, kapuśniaki a nawet lazania z ... kapusty.
Prowadzone były warsztaty z lepienia pierogów a lubińska restauracja Chinkalnia uczyła wielu chętnych jak przyrządzać przysmaki kuchni gruzińskiej.
Prowadzone były także warsztaty z tworzenia biżuterii, oraz wyrobów z wosku pszczelego. Festiwalowi towarzyszyły występy artystyczne i zajęcia dla dzieci.
Festiwal odwiedzili wójt i jego zastępca, przewodniczący rady gminy i radni, skarbnik gminy. Wszyscy byli zachwyceni potrawami i sposobem ich podania.
- W tym roku mamy gości z zagranicy: z Niemiec, USA i oczywiście z Ukrainy - powiedział Tadeusz Kielan, wójt Gminy Lubin. - Dlatego ten Trzynasty Festiwal Kapusty i Pieroga śmiało możemy nazwać Międzynarodowym. Jestem zachwycony - jeszcze się dobrze nie zaczęło, a już jest wyśmienicie, po prostu wyśmienicie. Proszę zobaczyć na frekwencję - z roku na rok jest coraz więcej osób i wcale się nie dziwię, że tak jest. Ludzie ściągają tutaj już nie tylko z tego sołectwa ale z wielu sąsiednich, a nawet z Lubina - sądzę ,że jest ich tutaj 1/4 a nawet 1/3. I wszyscy są zadowoleni.
{gallery}galeria/wydarzenia/03_09_22_XIII_Festiwal_Kapusty_I_Pieroga_Ksieginice_Fot_Dariusz_Szymacha{/gallery}