Casting do znanych seriali w Lubinie (FOTO)
LUBIN. Do Lubina przyjechała ekipa Wytwórni Filmowej ATV Film z Krakowa. W dwóch etapach prowadzono casting. Firma ta poszukuje na terenie całego kraju nowych twarzy do reklam, seriali, filmów pełnometrażowych i programów telewizyjnych. Lubinianie dość licznie wzięli udział w pierwszej części - castingu fotograficznym. Na II etap rozmów zaproszono nielicznych. Ostateczną sesję fotograficzną do portfolio przyszłych aktorów - statystów prowadzono w Młodzieżowym Domu Kultury w Lubinie.
- Przyszedłem, bo chcę dać sobie szansę na przeżycie fajnej przygody. Chciałbym wystąpić w telewizji i myślę, że sobie z tym poradzę. Nie stresuję się za mocno. Szybko uczę się tekstów na pamięć i bardzo dobrze znam język angielski - mówił 13-letni Damian Mielczarek, który przeszedł obydwa etapy rekrutacji.
Na ostateczny casting zgłosili się wybrani lubinianie w różnorodnym wieku. Najmłodsi to przedszkolaki, które przyszły w towarzystwie rodziców i opiekunów. W imieniu osób niepełnoletnich kontrakty z Wytwórnią Filmową ATV podpisali rodzice. Zarówno uczestnicy castingu, jak i ich bliscy mówili podobnie, że praca z wytwórnią to szansa na inną przyszłość i niesamowitą przygodę. ATV współpracuje z wieloma producentami. Zajmuje się poszukiwaniem statystów do reklam, seriali, filmów i programów telewizyjnych. Wśród znanych tytułów warto wspomnieć takie produkcje, jak Ojciec Mateusz, Na dobre i na złe, Na wspólnej czy Komisarz Alex. W większych produkcjach swoich podopiecznych ATV umieszczało choćby przy filmie "W ciemności" czy "Miasto 44". - Jesteśmy w Lubinie po to, by znaleźć nowe twarze do seriali, do któych sprzedajemy naszych statystów. Mamy bardzo szeroki wachlarz kontrahentów. Są to wytwórnie filmowe, agencje reklamowe, producenci programów telewizyjnych. Wszędzie tam sprzedajemy twarze z naszej galerii. Nasi statyści grają w wielu popularnych i znanych filmach - mówiła Violetta Lubiewska, reprezentująca krakowski oddział Wytwórni Filmowej ATV Film.
{gallery}galeria/rozrywka/21.02.17_Casting_Lubin_fot_Marzena_Machniak{/gallery}
