Złote Dyktando w nowej odsłonie
ZŁOTORYJA. Mniej niż miesiąc pozostał do Złotego Dyktanda, które tym razem będzie pisaniem o złotoryjskich legendach. Konkurs ortograficzny, który z roku na rok cieszy się coraz większym zainteresowaniem, odbędzie się już po raz siódmy. Czy i w tym roku zostanie pobity rekord frekwencji? Dyktando zaplanowane jest na sobotę 18 listopada. Nie zmienia się miejsce – Szkoła Podstawowa nr 1 w Złotoryi, nie zmieniają się również godziny – o 9 jak zwykle w czterech grupach wiekowych piszą dzieci i młodzież, o 11 – dorośli w dwóch kategoriach: magisters (do 45. roku życia) i profesores. Najmłodsi, którzy mogą brać udział, to uczniowie klas trzecich podstawówek. Siódmoklasiści zastąpią gimnazjalistów z klas pierwszych i będą pisać w młodszej grupie żaków, razem z drugo- i trzecioklasistami z gimnazjum.
Gotowe są już teksty dyktand. Ich napisanie organizatorki konkursu, Renata Fuchs i Iwona Pierzchała – polonistki ze Szkoły Podstawowej nr 3, powierzyły w tym roku Jolancie Wróblewskiej z Biblioteki Pedagogicznej w Złotoryi. Teksty konkursowe pod jednym wspólnym tytułem „Zdarzyło się…” będą w tym roku opowiadały o legendach związanych z naszym miastem i okolicami. Nie zabraknie więc słownictwa nawiązującego do historii i topografii Złotoryi, pojawi się też zapewne kilka wyrazów obco brzmiących.
– Naszemu dyktandu towarzyszy nie tylko idea propagowania poprawnej polszczyzny. To również lekcja regionalnej historii – tłumaczy Renata Fuchs.
Wkrótce w „Gazecie Złotoryjskiej” zostaną opublikowane tegoroczne ortogramy, czyli najtrudniejsze w pisowni wyrazy pochodzące z tekstów dyktand przygotowanych na 18 listopada. To obowiązkowa lektura i ściąga dla tych, którzy celują w zwycięstwo.
Konkurs po raz drugi w historii będzie miał całkowicie otwartą formułę i charakter ogólnopolski. W Złotym Dyktandzie mogą wziąć udział wszyscy miłośnicy poprawnej polszczyzny, nie tylko ci, którzy mieszkają w Złotoryi, uczą się w niej czy pracują. Jedynymi osobami wyłączonymi z uczestnictwa pozostają, tak jak do tej pory, nauczyciele języka polskiego.
– Dyktando może napisać każdy, jeśli tylko ma ochotę. Nie prowadzimy żadnych zapisów. Po prostu trzeba przyjść w sobotę, usiąść w ławce i napisać – uśmiecha się Renata Fuchs. – Zachęcamy zwłaszcza do startu w kategorii rodzinnej. W dzisiejszym zabieganym świecie to szansa na chwilę wspólnej zabawy i okazja do integracji rodziny – dodaje pomysłodawczyni konkursu. Jeśli w dyktandzie wezmą udział przynajmniej dwie osoby z jednej familii, np. dzieci z rodzicami, wnuki z dziadkami czy kuzyni, będą klasyfikowane w kategorii rodzinnej. Organizatorzy zsumują po prostu liczbę błędów dwóch najlepszych członków rodzin. Wygra ta, która będzie ich miała najmniej.
Laureatów konkursu – mistrzów Złotego Dyktanda – poznamy 2 tygodnie później, w sobotę 2 grudnia podczas uroczystej gali w ośrodku kultury, na którą wstęp jest wolny. Zwycięzcy otrzymają w nagrodę Złote Pióra. Oprócz tytułów mistrzowskich organizatorzy przyznają też dla najlepszych w każdej z sześciu kategorii wiekowych po 2 wyróżnienia. To tegoroczna nowość.
Przypomnijmy, że w ubiegłym roku do konkursu przystąpiło aż 220 miłośników poprawnej polszczyzny, w tym kilka osób, które przyjechały spoza Złotoryi (zwyciężczynią jednej z kategorii była mieszkanka Świdnicy).