Wypłukali złote serca z Animusem (FOTO)
ZŁOTORYJA. III Mistrzostwa w Płukaniu Złota Osób Niepełnosprawnych za nami. To swojego rodzaju "prolog" przed Międzynarodowymi Mistrzostwami Polski w płukaniu złota. Impreza organizowana z Fundacją ANIMUS weszła na stałe do kalendarza imprez złotoryjskich związanych z Mistrzostwa Polski w płukaniu złota. - Cieszę się, że wygrałem, ale moim marzeniem jest aby spróbować sił w konfrontacji z prawdziwymi zawodowcami w płukaniu złota - mówił po dekoracji do Wielkiego Mistrza Bractwa Kopaczy Złota triumfator imprezy, przykuty do inwalidzkiego wózka Łukasz SIEMIEŻ.- Da mi pan tę szansę?
A Zbigniew Soja wielce wzruszony powiedział, że nie ma żadnych przeszkód i że pan Łukasz bez lekcji płukania złota powinien dawać sobie radę z najlepszymi zawodowcami...
Trzecie mistrzostwa i coraz więcej na starcie. Nie brakowało "pikantnych" pojedynków... niepełnosprawnych kibiców. Klub Kibiców Niepełnosprawnych Chrobrego Głogów stawił się w 5-osobowym składzie a i tak musieli uznać wyższość kibica Miedzi Legnica Jarosława Tańskiego. Poruszający się na wózku inwalidzkim Tański płukał w mętnej wodzie niczym "wodzirej w kibicowskim młynie" i wypłukał drugie miejsce. Najlepszy z Chrobrego- Mariusz Choroszczak był trzeci.
Niesamowita była rywalizacja w gronie DARCZYŃCÓW. Po raz pierwszy w zawodach doszło do niecodziennej sytuacji. Otóż do płuczni każdego "płukacza" wrzucono 4 ziarnka złota. Ale Marta SPYRA, złotoryjanka, przedstawicielka WBK BZ, sponsora imprezy, wypłukała... 5 ziarenek co zmusiło komisję sędziowska do przeanalizowania całej sytuacji. Ostatecznie pani Marta ku uciesze obecnej na zawodach dyrektor złotoryjskiego banku zajęła drugie miejsce. Pierwszy w gronie darczyńców był Maciej Bieniek. A na najniższym stopniu podium pojawił się kolejny legnicki akcent. To niestrudzony Wiktor CZEPUŁKOWSKI, prezes Klubu Kibiców Niepełnosprawnych Miedzi Legnica. Dzień wcześniej perfekcyjnie prowadzi festyn rodzinny w Kunicach a w piątkowe południe mimo skwaru jak lew płukał, szukał ziaren złota nad złotoryjskim zalewem zdobywając trzecie miejsce.
- Płukałem złoto po raz pierwszy w życiu i jest to niesamowita przygoda, fajna sprawa, ale trzeba mieć nerwy ze stali i sokoli wzrok - powiedział po zawodach Wiktor Czepułkowski.
Rozegrano także zawody wolontariuszy. Wygrała Nikola Malaczewska przed Karoliną Kalinowską i Joanną Terminą. Organizatorzy czyli Fundacja ANIMUS zadbała o otoczkę imprezy. Były warsztaty dla dzieci, swoją sztuką czarował mistrz medalierski z podwrocławskich Radwanic, była forma zajmująca się serwisem, naprawami wózków inwalidzkich i stoisko z bardzo zdrową żywnością. Oczywiście dokładano się do KILOMETRÓW DOBRA. - Chciałabym wszystkim serdecznie podziękować ludziom... złotego serca, którzy wspomogli naszą Fundację w organizacji zawodów. Dziękuję uczestnikom zawodów i tym z Głogowa, z Legnicy czy panu, który do Złotoryi dotarł aż z Bielska. Dziękuję i mam nadzieję, że za rok pobijemy kolejny rekord liczby uczestników zawodów - powiedział Łucja MARCHAJ-MILLER, prezes Fundacji ANIMUS.
{gallery}galeria/rozrywka/27-05-16-pluczki-zlota-fot-zbigniew-jakubowski{/gallery}
