Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

Niesamowity mecz, niesamowita kanonada (FOTO)

WROCŁAW. To był niesamowity wieczór na stadionie miejskim we Wrocławiu. Śląsk po trzech remisach wbrew pobożnym życzeniom swoich fanów nie wrócił na ścieżkę zwycięstw. Z kolei Zagłębie odmienione pod nowym trenerem, po trzech wyjazdowych porażkach w sezonie, na boisku lidera zdobyło po heroicznej walce 1 punkt. Śląsk zremisował z Zagłębiem Lubin 4:4 (2:2).

Niesamowity mecz, niesamowita kanonada (FOTO)

43 ligowe Derby Dolnego Śląska w pełni zaspokoiły oczekiwania ponad 20 tysięcy smakoszów piłki na wysokim poziomie. Piłki pełnej walki, ofensywy, piłki pełnej pięknych goli i widowiskowych akcji. 

Już pierwsza akcja gospodarzy w której Forenc kolanami wybił piłkę po strzale Broża dowodziła, że nie DERBY nie będą pustosłowiem... Wynik otworzył w 22. minucie Erik Exposito, którego nie zdołał upilnować Lubomir Guldan. Hiszpan wykorzystał swoje umiejętności gry głową i w niełatwej sytuacji wpakował piłkę do siatki. Goście szybko zareagowali strzałem w poprzeczkę Sasy Zivca. W tej samej akcji Wojciech Golla próbował wślizgiem zatrzymać uderzenie Jakuba Tosika, piłka odbiła się obrońcy Śląska od ręki i sędzia Szymon Marciniak po szybkiej weryfikacji wideo podyktował rzut karny, który na gola zamieniał Starzyński.

Wrocławianie odzyskali prowadzenie po kolejnym strzale Exposito. Piłkę po rzucie rożnym zgrał mu Robert Pich, Hiszpanowi nie pozostało nic innego jak huknąć z kilku metrów i tak też uczynił. Wydawało się, że zielono-biało-czerwoni na przerwę zejdą prowadząc, tymczasem w ostatniej akcji pierwszej odsłony do remisu doprowadził Bartosz Kopacz, który wyskoczył wyżej od Łukasza Brozia i głową pokonał Matusa Putnockiego. W 24-letniej historii spotkań pomiędzy obiema drużynami, nigdy do przerwy nie padło więcej goli.

Szalony mecz po przerwie trwał dalej. W 63. minucie Zivec oszukał obrońców w polu karnym, przerzucił sobie piłkę na lewą nogą i pięknym strzałem wyprowadził Zagłębie na prowadzenie. Riposta wrocławian była błyskawiczna – Dingo Stiglec ustawił sobie futbolówkę blisko prawego narożnika pola karnego i niesamowitym uderzeniem z rzutu wolnego dał ponownie remis – 3:3.

Festiwal pięknych goli trwał jednak nadal i wygrał go Bartosz Slisz, którego gola na 4:3 dla gości trudno opisać słowami. Śląsk przegrywał, więc rzucił się do ataków. Wrocławianie często zagrażali bramce Zagłębia, najbliżej byli Pich i Mateusz Cholewiak, ale bohater tego dnia był jeden. W 90. minucie piłka trafiła do Exposito, który zaliczył hat-tricka i będzie na ustach wszystkich w najbliższych dniach. Na napastnika Śląska spływała fala krytyki za brak strzałów i goli.

Śląsk Wrocław - Zagłębie Lubin 4:4 ( 2:2)
Exposito 22', 39', 90’, Stiglec 66’ - Starzyński 32', Kopacz 45', Zivec 63', Slisz 68’

Śląsk: Putnocky - Broź, Puerto, Golla, Stiglec - Łabojko, Chrapek – Musonda (83’ Cholewiak), Pich (72’ Marković), Płacheta (90’ Hołownia) - Exposito

Zagłębie: Forenc - Czerwiński, Guldan, Kopacz, Balić - Zivec, Tosik (84’ Poręba), Slisz, Starzyński, Bohar - Sirk.

Fot. Ewa Jakubowska

{gallery}galeria/sport/21-09-19-slask-wroclaw-zaglebie-lubin-fot-ewa-jakubowska{/gallery}