Awansowo-spadkowa karuzela
REGION. Mamy kolejny tydzień w rozgrywkach i kolejny tydzień z zawrotem głowy. W III Lidze niepodzielnie rządzą zespoły z Dolnego Śląska. Jednak my nie mamy nic przeciwko takiemu rządzeniu. W czołowej siódemce mamy siedem drużyn naszego regionu. Dzięki takiemu układowi tabeli stworzyły się nowe możliwości w IV Lidze. Bardzo dobry pomysł miał DZPN, że mimo tego iż z III Ligi może spaść różna ilość drużyn do IV Ligi to i tak drużyny z miejsc 13-15 rozgrywać będą baraże o pozostanie w Lidze, a w miejsce zwalnianych miejsc awansować będą kolejne drużyny z Klasy O. Taki system wprowadził zdrową rywalizację w poszczególnych Klasach O, ponieważ kolejna drużyna może awansować bez barażu, na dzień dzisiejszy jest to drużyna z najlepsza średnią ze wszystkich drużyn z czwartych miejsc z Klasy O Jelenia Góra - Łużyce Lubań. Z kolei na takim układzie skorzystała drużyna Klasy O Wrocław – Orzeł Sadowice dostając się w ten sposób do baraży.
I tak doszliśmy do naszej lokalnej ligi. Tutaj jednak jak na dzień dzisiejszy co do ilości awansujących bezpośrednio drużyn i biorących udział w barażach nic nie uległo zmianie. Czołówka zachowała stan jaki obowiązywał przed tygodniem. Jedynie Sparta Grębocice zamieniła się ze Stalą Chocianów miejscem w tabeli i teraz ona prowadzi. Jednak w walce o awans dołączają nowe zespoły i przez to liga w górze tabeli staje się coraz ciekawsza. Do prowadzącej czwórki zbliżyły się po wygraniu swoich meczy – Prochowiczanka Prochowice, Konfeks Legnica i Kaczawa Bieniowice. Na dole tabeli „sensacja”. Zajmująca ostatnie miejsce w tabeli i nie mająca do tej pory zwycięstwa Chojnowianka Chojnów wygrywa pierwszy mecz i to na boisku drużyny, która miała aspiracje do awansu Kuźni Jawor 2-1. Kolejnej i to wysokiej porażki doznał Grom Gromadzyń. Jeżeli piłkarze Gromu nie wezmą się w najbliższym czasie za robotę to za parę kolejek mogą mieć gigantyczne problemy.
Tak jak w poprzednim tygodniu pisałem tak i tym razem stoję za wariantem, że drużyna z 16 miejsca w Klasie O winna rozgrywać baraż. Taki wariant jeszcze bardziej zmotywuje końcówkę tabeli do zdobywania punktów. W obecnej chwili jeżeli nawet żadna drużyna może nie opuścić Klasy O, to taki sposób i metoda rozgrywania ligi traci ducha sportu. Nie można kosztem reformy rozgrywek IV Ligi tracić zdrowego rozsądku.
Coraz ciekawiej robi się w poszczególnych grupach Klas A. W grupie 1 na drugie miejsce po remisie Zadziora Buczyna, wskoczył po zwycięstwie w Łagoszowie, Płomień Radwanice. Czołówka grupy składa się z czterech drużyn potencjalnie zainteresowanych awansem. Nadal każda z tych drużyn może awansować bezpośrednio z pierwszego miejsca. Strata Mieszka Ruszowice i Zadzioru Buczyna jest tak mała, że w każdej chwili można z drugiego miejsca spaść na czwarte miejsce lub awansować z czwartego na drugie. W grupie 2 obie drużyny prowadzące wygrały swoje mecze i wszystko pozostało bez zmian. Trzecia drużyna w tabeli Dąb Siedliska też uporała się u siebie z Relaksem nie tracąc w ten sposób szansy na wskoczenia na fotel lidera. W grupie 3 obie prowadzące drużyny mają dość dużą przewagę nad pozostałymi drużynami, że nawet małe wpadki Przyszłości Prusice i Skory Jadwisin nic nie zmieniło w tabeli. Obecnie na dzień dzisiejszy z drugiego premiowanego miejsca awansem z mini tabeli skorzystała Sparta Rudna z grupy 2 wychodząc na prowadzenie dzięki lepszej różnicy bramek nad Skorą Jadwisin.
Podobnie rumieńców nabierają rozgrywki w Klasie B. Już po pierwszej wiosennej kolejce zaszły zmiany na prowadzeniu w niektórych grupach i zmiana w mini tabeli premiowanego awansem najlepszej drużyny drugiego miejsca. W grupie 1 potknięcie Kłosa Moskorzyn i Błyskawicy Luboszyce wykorzystała drużyna Iskry Droglowice wychodząc na prowadzenie. W grupie 2 prowadzące po jesieni rezerwy Zametu Przemków po porażce w pierwszej kolejce wiosennej ustąpiły miejsce Fortunie Obora, która z kolei wysoko wygrała w derbach gminy Lubin z drużyną Niemstów/Siedlce. Ciekawie robi się także w grupie 3. Punkty w pierwszej kolejce zgubiła Mewa Goliszów co skrzętnie wykorzystały rezerwy Czarnych Rokitki obejmując prowadzenie. Coraz bliżej czołówki w tej grupie Ikar Miłogostowice po zwycięstwie u siebie 9-0 z Lubiatowianką Lubiatów. Grupa 4 po pierwszej wiosennej kolejce nawet nie drgnęła. Prowadzi Kam-Pos Lusina przed Cichą Wodą Tyniec Legnicki. Jednak tłok w czołówce duży. W ostatniej 5 grupie najwięcej straciła Lipa przegrywając u siebie z Nowym Kościołem przez co straciła kontakt z liderem Fenixem Pielgrzymka, która z kolei wygrała u siebie 4-2 z Wojcieszynem. W najlepszej sytuacji z drugich miejsc dający awans najlepszej drużynie jest Mewa Goliszów z najlepszą średnią punktową przed Kłosem Moskorzyn.
Jeszcze na dobre ligowe rozgrywki się nie rozkręciły a emocji już nie brakuje. Jednak lekki cień na całej sprawie kładą spadki z Klasy O i A. Jednak jeszcze nic nie jest stracone, a nowy Zarząd będzie miał co do przemyślenia.