A-klasowy rollercoaster transferowy
REGION. Było o IV lidze, było o okręgówce, więc pora na transferowe szaleństwa w A-klasie. O wielu dokonanych wzmocnieniach już informowaliśmy, dlatego w poniższym zestawieniu znajdziecie nazwiska, które wcześniej z różnych względów zostały pominięte. Zapewne kilka nam umknęło, ale mimo to, ciekawych roszad nie brakuje...
Najgłośniejszym ruchem ostatnich dni było przejście Patryka Skarbka z Przyszłości Prusice do Wilkowianki Wilków. Pomocnik w ostatnich latach był motorem napędowym swojego zespołu i gdyby ktoś wróżył mu transfer, to prędzej do drużyny czwartoligowej niż A-klasowej.
Przegląd transferów rozpoczniemy jednak od grupy I, gdzie po pierwszej serii gier przewodzi Viktoria Borek. Wydatny udział w inauguracyjnej demolce Fortuny Obora miał Hubert Garnek, 28- latek sprowadzony z Mieszka Ruszowice.
Nowe nabytki nie pomogły Kłosowi Moskorzyn, który przegrał z KS-em Kłopotów Osiek. W składzie drużyny Juliusza Ciosa znaleźli się dwaj nowi gracze – Ernest Kowal oraz Kamil Cios. Ten pierwszy w poprzedniej kampanii grał dla LZS-u Komorniki, a drugi ostatnio reprezentował Zamet Przemków, natomiast w CV Ciosa można również znaleźć Pogoń Lębork czy Apis Jędrzychowice.
Na debiut czeka duet sprowadzony z Victorii Parchów, czyli Gracjan Marszałek i Kornel Ciunajtis.
Czwartoligowe posiłki sprowadzono do Dziewinia (grupa II), bo podobnie jak w poprzednim sezonie na zasadzie wypożyczenia z Odry Ścinawa w Czarnych grać będą Marcin Sowiecki oraz Tomasz Górecki.
Identyczna sytuacja ma miejsce w Szklarach Górnych, gdzie kolejny raz z Zagłębia Lubin wypożyczono dziewiętnastoletniego Bartosza Kocika.
Na transfery czasowe postawił także LZS Ostaszów. Tam sprowadzono pięciu graczy i tylko jeden, Szymon Wilk, został wykupiony definitywnie. Warto dodać, że w ubiegłym sezonie był on do klubu z A-klasy wypożyczony.
Kto oprócz Wilka zasili szeregi ostaszowian? Tercet z Zametu Przemków – Marcin Zielonka, Maksymilian Sawicki, Krzysztof Krawczyk i Tomasz Adamek, dziewiętnastolatek z Zadziora Buczyna.
W odwrotnym kierunku powędrowali Sebastian Wiśniewski oraz Nikolas Szczypecki. Pierwszy definitywnie, drugi na zasadzie wypożyczenia.
Po kilku latach rozłąki, do Albatrosa Jaśkowice wraca Maciej Kurowski, wychowanek Miedzi Legnica. Ostatnio grał dla Kolejarza Miłkowice i Mewy Kunice, z której został do drużyny trenera Jacka Terpiłowskiego wypożyczony.
Na doświadczenie postawiono w Czernej, bo szeregi tamtejszego Orła zasiliło dwóch starszych graczy. Wojciech Candekidis ma 36 lat i poprzednio reprezentował KS Kłopotów- Osiek, a 39- letni Andrzej Rolla w poprzednich latach grał dla Perły Potoczek, Amatora Wierzchowice praz Sparty Przedmoście.
Śladami Czarnych Dziewiń poszła Sparta Parszowice, wzmacniając skład młodymi zawodnikami Odry Ścinawa. Do Sparty wypożyczono czterech młodzieżowców – Jakuba Janowskiego (18 lat), Macieja Głodnego (19 lat), Jakuba Krasa (18 lat) i Łukasza Mazurkiewicza (18 lat).
Do II grupy przeniesiono Rodło Granowice, które także wypożyczyło dwóch uzdolnionych zawodników z wyżej notowanych ekip. Z Prochowiczanki Prochowice pod skrzydła Zbigniewa Antosiewicza trafili Michał Biszczak i Adam Jarociński, a Legnicę na Granowice zamienili: Konrad Narewski, Mateusz Żychoniuk oraz Krzysztof Sinanis. Dwaj pierwsi terminowali w Konfeksie, natomiast ostatni reprezentował juniorów młodszych Miedzi.
Co słychać w grupie III?
Ofensywę przeprowadził Kolejarz Miłkowice, który po udanym wypożyczeniu z Lubiatowianki Lubiatów Konrada Simoniuka, Arkadiusza Grzegorka i Michała Chęcińskiego, całą trójkę sprowadził do siebie na zasadzie transferów definitywnych. Oprócz wspomnianego tercetu, Kolejarza wzmocnili Jakub Tomaszewicz (LZS Pisarzowice) oraz Mateusz Kenc (Huzar Raszówka).
O debiucie w nowych barwach jak najszybciej pragnie zapomnieć Paweł Białowąs. 30- letni golkiper odszedł z Orlika Okmiany i zasilił lokalnego rywala z Krzywej. Beniaminek w pierwszym meczu został jednak rozbity przez Huragan Nowa Wieś Złotoryjska, a nowy bramkarz musiał aż sześciokrotnie wyjmować piłkę z siatki.
Zgoła odmienny nastrój po debiucie miał Patryk Skarbek, bohater jednego z najciekawszych transferów na tym poziomie rozgrywek. Pomocnik Przyszłości Prusice trafił za miedzę, do Wilkowianki Wilków, choć podobno zainteresowanie nim wyrażał czwartoligowy Górnik Złotoryja. Skarbek ma umiejętności przerastające A-klasę, więc fakt, że pierwsza bramka Wilkowianki w tym sezonie była jego autorstwa, nikogo dziwić nie powinien.
W tym spotkaniu zabrakło nowego nabytku Arki Trzebnica – Dominika Bekieszczuka. 25- latek sprowadzony ze Stali Chocianów zadebiutował jednak nieco wcześniej, kiedy jego nowy zespół rozbił Spartę Przedmoście w meczu Pucharu Polski.