Hit B-klasy dla gospodarzy(FOTO)
JAWOR. W tę niedzielę dobiegła końca runda jesienna w czterech spośród pięciu grup legnickich Klas B. W grupie IV doszło do bezpośredniego meczu, który miał zadecydować o pierwszym miejscu na półmetku rozgrywek. Liderujące rezerwy Jaworzanki 1946 Jawor podejmowały na swoim stadionie drugiego w tabeli Platana Sichów. Oba zespoły przed pierwszym gwizdkiem miały po 24 punkty, ale wyżej notowani byli jaworzanie za sprawą lepszej różnicy bramek.
Od początku większą inicjatywę wykazywali gospodarze, co szybko zaczęło przekładać się na sytuacje podbramkowe. Swoje szanse mieli między innymi Marcin Bagiński czy Sebastian Sado, lecz nie udało im się umieścić piłki w siatce. Gościom, którzy grali bez jednej ze swoich czołowych postaci – Mateusza Bobera – udało się raz skierować futbolówkę do bramki w pierwszej połowie. Uczynił to w 15. minucie Michał Gawroński, ale sędzia asystent wcześniej dopatrzył się pozycji spalonej.
Po zmianie stron zaznaczyła się wyraźniejsza przewaga rezerw Jaworzanki, a zepchnięci do obrony przyjezdni upatrywali swoich szans w kontratakach. Podopieczni trenerów Dariusza Szeligi i Kamila Ordy długo bili głową w mur. Świetnie dysponowany był bramkarz Platana Andrzej Wachowski, który wielokrotnie ratował swój zespół z opresji. W drugiej części gry bliscy otwarcia wyniku byli m.in. Kamil Orda (strzał z rzutu wolnego w poprzeczkę), Jakub Rzepka czy ponownie Sebastian Sado.
Starania jaworzan zostały wynagrodzone w 76. minucie. Trafienie na 1:0 zanotował Marcin Bagiński po podaniu z prawej flanki od Jakuba Rzepki. W ten sposób popularny „Bagin” sprawił sobie urodzinowy prezent, a zarazem był to jego pierwszy występ w tym sezonie w pełnym wymiarze czasowym po problemach zdrowotnych.
Wydawało się, że Jaworzanka II po tym golu pójdzie za ciosem. Tymczasem w 85. minucie arbiter zawodów, Pan Marcin Sołdaczuk, słusznie wskazał na „wapno”. Jednak wykonawca jedenastki chybił, uderzając nad poprzeczką. Zawodnicy z Sichowa do końca walczyli o wyrównanie — dwie wycieczki w pole karne miejscowych przy stałych fragmentach gry zaliczył nawet golkiper, lecz gospodarze odparli te ataki i zainkasowali pełną pulę.
Rezerwy klubu z Jawora sięgnęły po mistrzostwo rundy jesiennej legnickiej Klasy B grupy IV. Po pierwszej części kampanii mają na koncie 27 punktów, na co złożyło się osiem zwycięstw i trzy remisy. Drugi Platan ma za sobą jedną z najlepszych rund od lat i zimę spędzi jako wicelider z zapasem trzech „oczek” nad trzecim Zrywem Chełm.
Klasa B:
Jaworzanka 1946 II Jawor – Platan Sichów 1:0 (0:0)
Bramka: Marcin Bagiński 76’
Fot.Marcin Juszczyk
Dodaj komentarz