Jacek Ulman: moją pasją jest sport a futbol w szczególności!

Gratuję sukcesu jakim jest bez wątpienia zwycięstwo w naszym plebiscycie na Najpopularniejszego działacza piłkarskich niższych lig. Korona Czernina - co to za klub?
JACEK ULMAN: - Dziękuję bardzo i jeśli jestem przy głosie dziękuję wszystkim za oddany głos bo liczba ponad 6 tys głosów robi wrażenie. Czernina to miejscowość położona 75km od Legnicy na granicy Dolnego Śląska i Wielkopolski. Jesteśmy w A klasie od 2004 r i chyba najdłużej grającą drużyną w 1 grupie legnickiej w tym roku powstała 4 grupa dzieciaków. Znakiem szczególnym Korony jest szkolenie dzieci i młodzieży oraz gra własnymi wychowankami.

Jak zaczęła się pana przygoda z Koroną?
Jestem wychowankiem Korony. Grę rozpocząłem mając 14 lat , mając 18 byłem jej kapitanem a w wieku 28-śmiu lat wywalczyłem awans do A klasy jako grający trener. W 2011r po kilku latach przerwy wróciłem ponownie na ławkę trenerską . Do dzisiaj 14 wygranych +61 goli w jednej rundzie jest moim trenerskim rekordem choć 2,5 roku wcześniej zastałem 10pkt – 39 goli. W 2013r podczas walnego zebrania miałem nieco inne poglądy niż większość zawodników i odszedłem do Ruchu Bojanowo z którym wywalczyłem awans do okręgówki. W Koronie zlikwidowano młodzież co uważałem za wielki błąd wiec założyłem 2 grupy młodzieżowe w 2015r pod szyldem Orły Czernina. Zdobywając 1m w rozgrywkach trampkarzy OZPN Legnica. Od 2016r wróciłem ratować Koronę przed spadkiem jako trener. W grudniu zostałem sekretarzem Korony a prezesem został mój brat Marek. Niestety rządy poprzedników sprawiły, że Gmina z 35 tys zmniejszyła dotację do 23 tys a dodatkowo latem okradziono nam klubowe szatnie. Jesienią 2017r musieliśmy utworzyć grupę młodzieżową. Jak to mówią ,, ciężkie czasy budują wielkich ludzi ‘’ czego chyba jestem najlepszym przykładem. W porozumieniu z Prezesem Padewskim przy pomocy Adama Michalika oraz Burmistrz Ireną Krzyszkiewicz połączyliśmy klub Orłów i Korony. Młodzież mogła grać w juniorach i seniorach w zależnie od potrzeb bo ludzi do gry brakowało, odzyskaliśmy zaufanie naszego Burmistrza . Stworzyliśmy stronę na FB, zadbaliśmy o promocję Gminy a i w związku władze zauważyły naszą pracę z młodzieżą. W ciągu krótkiego czasu zmodernizowano boisko i zmodernizowano stadion. W ubiegłym roku powstały nowe trybuny , piłko chwyty , ławki rezerwowych a czekają na montaż część nowego ogrodzenia z nową bramą oraz nowe bramki aluminiowe. Jak widać początki jako działacza były naprawdę bardzo trudne ale mając pomysł ciężką pracą można zmienić wszystko. Tak w skrócie wygląda mój związek z Koroną.

Z czego jako klub żyjecie. Pomoc władz Góry chyba nie jest wystarczająca?
Z Gminy Góra otrzymaliśmy 74tys zł. Oprócz dotacji Gmina utrzymuje i modernizuje na stadion. Korzystamy bezpłatnie z obiektów sportowych. Jesteśmy klubem na dorobku więc nie możemy liczyć na takie luksusy jak Pogoń Góra , która otrzymuje 170tys choć ma tylko dwie grupy piłkarskie więcej od nas i seniorów klasę wyżej. Uważam, że Pani Burmistrz Irena Krzyszkiewicz dba o wszystkie dyscypliny sportu a kwota ponad 330tys zł robi wrażenie z tego na piłkę ponad 240tys. Górowskim Ośrodkiem Sportu zarządza były piłkarz Pogoni Ryszard Wawer co sprawia , że obiekty sportowe budzą podziw. W jednym miejscu jest stadion piłkarski z bieżnią lekkoatletyczną, orlik, siłownia napowietrzna, street work, boiska do gry bule , odkryty basen z boiskiem, boisko do siatkówki plażowej, strefa wypoczynku, korty tenisowe, basen Delfinek graniczy z Halą Sportową Ogólniaka w otoczce lasu ze ścieżkami biegowymi i rowerowymi z trasą nornic walking . Jednym słowem bajka. Wracając do dotacji oczywiście jest nie wystarczająca. Pozyskujemy środki co rok z Programu Klub, członkowie klubu płacą składki, na kolejny rok wspierać będzie nas Usługi ogólnobudowlane Krzyś-Bud Maciejewski, sprawami księgowymi zajmują się Usługi Księgowe M&M. W tym roku napisaliśmy dwa projekty do Ministerstwa na gimnastykę korekcyjno-kompensacyjną i Program Klub. Pracujemy nad pozyskaniem nowych sponsorów, nowych źródeł finansowania. Środki z dotacji Gminy Góra to około 50-60% naszego budżetu . Zapewniamy zawodnikom obuwie, stroje dresy, koszulki treningowe, piłkarze seniorów mają dodatkowo torby i czapki, każde dziecko otrzymało od nas piłkę do treningu. Najstarsze grupy grają mecze piłkami meczowymi. Dysponujemy kilkoma kompletami bramek przenośnych od najmniejszych 3X155 po seniorskie. Jak widać współpraca z Gminą jest wzorowa w ciągu 4 lat dotacja wzrosła od 23 tys -74 tys, byli tylko seniorzy teraz jest o 4 grupy młodzieży więcej. Burmistrz Krzyszkiewicz wspiera najlepszych więc mam pewność , że będziemy mieli większą dotację w przyszłości bo planem docelowym jest zbudowanie największego klubu wiejskiego na Dolnym Śląsku. Nie będąc skromnym powiem tak nasza ciężka praca zostaje doceniona, rozbudowa obiektu, dobra dotacja plus świetna współpraca czy to z Dyrekcją Szkoły, Dyrekcją Ośrodka Kultury Fizycznej i Sportu na Burmistrz Krzyszkiewicz sprawia, że Korona zaczyna świecić pełnym blaskiem co też zauważyli kibice głosują na mnie w plebiscycie.

Ile trenuje u was młodych piłkarzy, pytam bo Czernina to wieś mająca raptem 800 mieszkańców?
W tym roku 4 grupy około 70 osób uważam, że jest to imponujący wynik. Oczywiście są plany by w przyszłości było więcej dzieci i młodzieży ale za tym musi iść w parze rozwój klubu a przede wszystkim większy budżet, następni trenerzy itp.

Gracie w 1 grupie legnickiej A-klasy. O co gracie nie tylko w tym sezonie?
Gramy o to by nigdy nie spaść do b klasy. Docelowo chcemy by kojarzono nas z największym klubem wiejskim w DZPN więc zawsze chcemy mieć dużo dzieci w swoich strukturach. W przyszłości marzy nam się okręgówka. Gramy też o to by środowisko Zagłębia Miedziowego wiedziało , że Gmina Góra jest liderem jeśli chodzi o wsparcie zajęć sportowych dla dzieci i młodzieży.

A propos ligi kto pana zdaniem awansuje?
Dragon Jaczów i Zadzior Buczyna.

75 km od Legnicy - nie kusilo was przenieść się do innego okręgowego związku piłkarskiego ?
Kusiło i kusi i pewnie będzie kusić. Może byłoby bliżej i taniej . Na chwilę obecną zostajemy. Tu mam swoich kolegów trenerów, działaczy, piłkarzy. Mimo, że człowiek chciałby wielu zmian to jest tu lepsza organizacja rozgrywek nawet sędziowie ogólnie sędziują lepiej . Dolny Śląsk ma swoją magię a ja jako lokalny patriota będę grał w swojej ojczyźnie .

Jacek Ulman prywatnie to....
Jacek Ulman ma naprawdę mało prywatności jestem osobą publiczną. Pracuję jako żołnierz zawodowy w 4 Pułku Przeciwlotniczym, jestem sołtysem wsi Ligota, prezesem Orłów Czernina i sekretarzem Korony. Prywatnie mąż Marty, ojciec Jakuba-20 lat i Karoliny -10, mam 3 braci i siostrę. Pochodzę ze sportowej rodziny bo całe rodzeństwo grało lub gra w piłkę nożna. Jestem człowiekiem czynu, mam dobre serce lubię pomagać. Odważny, przebojowy, pracowity zazwyczaj mówię co myślę, mam ostry język i ciętą ripostę. Nidy nie schodzę z drogi, nie idę na kompromis zawsze robię jak ja chcę. Sukces osiągam tym, że świetnie potrafię się komunikować i potrafię poruszać się na piłkarskich czy samorządowych salonach. Oprócz piłki uprawiałem sztuki walik i ciężary ale oczywiście amatorsko dla pasji. Mimo licznych zajęć lubię spędzać czas wolny z rodziną. Jak coś robię to angażuję się w 100%. Zrobić najpiękniejszy Wieniec Dożynkowy w Gminie czy Powiecie , zorganizować Dzień Dziecka, Dzień Kobiet, Mikołajki, Koncert Kolęd, wygrać budżet obywatelski Aktywny Dolny Śląsk z liczbą prawie 700 głosów zebranych w przeszło tydzień a potem przeprowadzić Turniej Lopez Cup dla 1000 osób. O mojej działalności piłkarskie już Pan wie. Jestem świetnym organizatorem , potrafię namówić ludzi do pomocy bo w pojedynkę nie ma szans na sukces. Ludzie mówią, że nie ma rzeczy niemożliwych dla mnie jak się uprę tak musi być jak sobie zaplanuję, mówią , że jestem w stanie namówić diabła by napił się święconej wody. Dodam, że dopiero w wieku32 lat założyłem email i nauczyłem korzystać z komputera , mając 35lat skończyłem Pedagogikę i zdobyłem Dyplom trenera UEFA A. Duży wpływ na moją osobowość miał i ma sport to dzięki niemu jestem taki odważny i asertywny . Piłka sprawiła , że odnoszę sukces w każdej dziedzinie, dzięki niej ludzie mnie znają, lubią i cenią. Dodam, że jestem optymistą i to zapewne sprawia, że mam tyle siły do działania.

Piłkarskie niższe ligi to pasja, hobby czy coś więcej w dzisiejszych czasach?
Piłkarskie niższe ligi to pasja w moim przypadku. Wiele osób nie wie na czym polega moja praca. Nikt za mnie nie wyniesie bramek na boisko czy pozamiata szatni między meczami, przygotuje sprzętu i strojów na zawody, zrobi prania po meczu dochodzą sprawy starania się o dotacje, pisanie projektów ich realizacja i napisanie sprawozdań, staranie się o sponsorów nie mówiąc o codziennej działalności równolegle trenując kilka grup. Prowadzić Koronę Czernina w obecnym kształcie to ogromne wyzwanie organizacyjne i logistyczne. Nie raz mam ochotę rzucić to wszystko i wyjechać na Konic świata.

Czy est pan w stanie wyobrazić sobie Koronę za np. 5-6 lat?
Trudno przewidzieć w dzisiejszych czasach co będzie jutro. Ja chciałbym utrzymać ilość grup młodzieżowych w liczbie 4 a może mieć 5 grup, grać seniorami w okręgówce na pięknym obiekcie. Do tego oczywiście dysponować dużym budżetem z tego 100tys dotacją z Gminy. Korona świeci pełnym blaskiem a Ulman cieszy się ze swojego dzieła. Oj rozmarzyłem się He He ale wszystko jest realne.

Młodzi odwracają się od zabawy w sport na poziomie amatorskim?
Jest trudniej niż dekadę temu. Dzieci i młodzież mają co raz więcej pokus. Jednak jak stworzysz młodym warunki , zajęcia prowadzi prawdziwy autorytet możesz się czasami nie opędzić od chętnych i tak chyba jest w naszym przypadku. Na Turnieju 30-lecia w piłce mojej osoby Dyrektor Michalik powiedział że jesteśmy wzorem do naśladowania jeśli chodzi o szkolenie dzieci i młodzieży na skalę Dolnego Śląska, burmistrz Krzyszkiewicz powiedziała , że dokończy budowę obiektu i zapewni środki na zajęcia a Ulman jest gwarantem sukcesu. Korona Czernina jest zaprzeczeniem ogólnopolskiego trendu a Ulman ma swój sposób na przyciągnięcie do sportu.

Komu kibicuje pan -poza Koroną - rzecz jasna?
Uwielbiam żużel i kibicuję Unii Leszno, w piłce nożnej jeżdżę na Zagłębie Lubin często całym autobusem z dziećmi i rodzicami z Czerniny. Ogólnie lubię sport i kibicuję wszystkim sportowcom w każdej dziedzinie.
Na koniec powiem kilka słów od serca. Wiele lat temu pewien Jacek grał w LZS-się w butach zreperowanych przez szewca w starym stroju i cebuli na pięcie w jego getrach. Przebierał się w baraku w którym były kiedyś ubikacje, grał na jednym najgorszych boisk w regionie a może nawet kraju. Pasjonaci, którzy prowadzili zespół nie mieli pojęcia o trenowaniu. Powiedział sobie jak to kiedyś zmienię. Będą szatnie, nowe boisko z pięknymi szatniami a obiekt będzie posiadła trybuny, piłko chwyty czy piękne ławki rezerwowych. W jego klubie będą prowadzić zajęcia profesjonalni trenerzy a dzieci będą zjeżdżać z okolic na treningi. Zawodnicy będę ubrani w nowe stroje i dresy. W klubie będzie odpowiedni sprzęt treningowy każdy zawodnik będzie kopał jednakową piłkę a zwody rozgrywane będą profesjonalnymi piłkami. Gmina będzie dbała o obiekt i dawała odpowiednie dotacje na sport a Jacek będzie pisał o pieniądze do Ministerstwa i sponsorów , że będzie go znał go każdy sportowy działacz . Mówił o tym głośno i był uważany za skończonego .... Z grzeczności zamilczę na chwilę. Jacek został radnym gminnym by dowiedzieć się jak wygląda procedura dzielenia środków na sport, skończył studia pedagogiczne i ukończył kurs UEFA A, brał też udział w projektach unijnych przez uczestnictwo w nich nauczył się podstaw pisania projektów. Na swojej drodze słyszał tylko nie da rady, nie da się , nie ma szans. Miał marzenia wyznaczył sobie cel i dążył do niego nie słuchając nikogo naprawdę nikogo. Przyciągnął do siebie dzieci, dorosłych, kibiców, Dyrektorów Szkół, Dyrektora Ośrodka Sportu, Burmistrza i Radnych oraz władze związkowe i choć wszyscy ale to wszyscy mówili, że to nie realne dali się przekonać w realizacji jego marzeń. Jacek na co dzień słyszy bo Pan ma łatwiej bo Pan może mówić co myśli bo Pan ma to bo Pan ma tamto. Jeśli czytasz moją historię a może działasz albo chcesz działać na rzecz rozwoju lokalnego sportu to zacznij od edukacji od rozmowy z ludźmi co osiągnęli sukces jedna chwili na długość wypicia kubka kawy może dać tobie ogromną wiedzę. Jeśli zdobędziesz sukces dziel się wiedzą , słuchaj też innych i rozwijaj się każdego dnia. Tym Jackiem jest 45-cio letni Jacek Ulman pasjonat, trener, działacz, który jest najpopularniejszym działaczem PNL Zagłębia Miedziowego, otrzymał srebrną odznakę DZPN, Dyplom Uznania od swojego Burmistrza za swoją działalność , zdobył kilka wyróżnień i nagród z Ministerstwa Sportu i Szkolnego Związku Sportowego zajęło mu to tylko 30 lat. Doświadczenia nie da się kupić w sklepie , szukajcie mądrych ludzi na swej drodze a sukces jest murowany. Pozdrawiam wszystkich działających w regionalnej piłce, dziękuję moim kibicom za głosy.

Dziękuję za miła rozmowę, życzę sportowych sukcesów i do zobaczenia - mam nadzieję - na Gali Sportu Zagłębia Miedziowego