Zbrojenia ligowców niższych lig piłkarskich
REGION. Za nami niemal miesiąc okienka transferowego, więc przedstawiamy kolejne ciekawe ruchy w zespołach z niższych lig. Znów w zestawieniu znajduje się Sparta Rudna, budująca skład na czołówkę IV ligi, z kadrowego marazmu powoli wychodzi KS Legnickie Pole, który zasiliło trzech graczy, a swoją obecność na rynku zaznaczył również A-klasowy Albatros Jaśkowice. Oprócz nowych twarzy, w ekipie Jacka Terpiłowskiego pojawili się także zawodnicy doskonale znani kibicom jak chociażby Patryk Czuchnicki czy Maciej Szwedyk, więc Albatros ma zadatki na czarnego konia przyszłego sezonu.
Wywołany do tablicy klub z Jaśkowic latem nie próżnuje, choć dla części zawodników będzie to powrót po krótszym lub dłuższym rozbracie z tamtejszym Albatrosem. Do A-klasowicza dołączył Kamil Adach, w poprzednim sezonie reprezentujący KS Legnickie Pole. Po spadku z IV ligi napastnik postanowił zmienić otoczenie i trafił do Albatrosa, którego barwy reprezentował jesienią 2019 roku. Wówczas wychowanek Miedzi Legnica był wypożyczony, a teraz zasila szeregi zespołu z Jaśkowic na zasadzie transferu definitywnego.
W ekipie Jacka Terpiłowskiego meldują się również Kamil Czubek, który już w przerwie zimowej trenował ze swoimi nowymi kolegami, jednak wówczas transakcja nie doszła do skutku. Były już zawodnik Iskry Kochlice miał okazję występować z nią zarówno na szczeblu IV ligi jak i Klasy Okręgowej, a ostatnio, w roli kapitana, wprowadził rezerwy Iskry do A-klasy. Środkowy pomocnik wcześniej grał również dla Huzara Raszówka, Orła Mikołajowice i Ikara Miłogostowice.
Kolejnym graczem ze świeżo dopisanym do CV awansem jest Piotr Szymański, sprowadzony z Krokusa Kwiatkowice. 23- latek błyszczał na B-klasowych boiskach, zdobywając 39 goli, jednak Krokus zrezygnował z promocji, co z pewnością ułatwiło zawodnikowi podjęcie decyzji. Szymański ma za sobą występy w Prochowiczance Prochowice i Mewie Kunice, z którą świętował awans do Klasy Okręgowej.
Do Albatrosa wraca jego były kapitan, Patryk Czuchnicki, który najpierw opuścił klub by zasilić szeregi KS-u Legnickie Pole, a teraz wybrał się w drogę powrotną. Tego doświadczonego zawodnika nikomu w Jaśkowicach nie trzeba przedstawiać, bo pomógł Albatrosowi wywalczyć historyczny awans do A-klasy, wcześniej zbierając doświadczenie w Miedzi Legnica, Dębie Siedliska oraz Konfeksie Legnica.
Na podobny ruch zdecydował się Maciej Szwedyk, jednak on po odejściu do ówczesnego czwartoligowca miał ogromnego pecha, bo kontuzja uniemożliwiła mu występy w barwach klubu z Legnickiego Pola i po półtorarocznej przerwie postanowił znów zasilić szeregi Albatrosa, gdzie notował bardzo dobre spotkania.
Warto dodać, że Czuchnicki i Czubek zdążyli przywitać się z kibicami podczas sobotniej gry kontrolnej z Huraganem Nowa Wieś Złotoryjska, wygranym przez podopiecznych Jacka Terpiłowskiego aż 7:1. Poza wspomnianym duetem na listę strzelców wpisali się Podlasin, Ślązak (dwukrotnie) oraz zawodnik testowany (dwukrotnie).
Dobrą wiadomością dla szkoleniowca jest powrót po kontuzji Tomasza Drozdowskiego, który ma za sobą rekonstrukcję wiązadeł. Wychowanek Miedzi Legnica w przeszłości przywdziewał trykoty Orkana Szczedrzykowice czy Prochowiczanki Prochowice, więc nawet dłuższa przerwa nie powinna być dużym problemem dla ogranego na szczeblu IV ligi zawodnika.
Na razie trudno przewidzieć kiedy dokładnie powrócą inni rekonwalescenci – Piotr Korytkowski i Grzegorz Busse, jednak w klubie liczą, że to kwestia najbliższych tygodni. Z pewnością dłużej będzie trzeba poczekać na Remigiusza Dubaniewicza, gdyż ten przed kilkoma dniami zerwał ścięgno Achillesa.
Obecnie z Albatrosa odszedł tylko jeden zawodnik – Adrian Różycki. Obdarzony dobrymi warunkami fizycznymi defensor od niedawna jest graczem Sokoła Krzywa.
Wzmożony ruch panuje w Legnickim Polu, jednak to było łatwe do przewidzenia, bo tamtejszy KS żegnał się z IV ligą w mocno okrojonym składzie. Teraz trwa odbudowa, a do klubu sprowadzono trzech nowych graczy, co i tak jest zaledwie częścią oczekiwanych wzmocnień.
Linię obrony wzmocnili Maciej Stawecki i Adrian Maksymowicz. Obaj mają za sobą występy w drużynach młodzieżowych Miedzi Legnica lecz pierwszy z nich grał także dla Iskry Kochlice, a drugi reprezentował SMS Łódź oraz Cuiavie Inowrocław.
Pole manewru w ofensywie zwiększy natomiast Michał Szalwich, który z powodzeniem może występować zarówno w pierwszej jak i drugiej linii. Nowy nabytek LegPolu w przeszłości grał dla Konfeksu Legnica oraz Mewy Kunice.
Spadkowicz nie ustrzegł się strat, bo dwóch zawodników postanowiło zmienić Legnickie Pole na Piotrowice. Mowa o Mateuszu Alwinie i Rafale Sejudzie, którzy przed kilkoma dniami oficjalnie zasilili szeregi ekipy prowadzonej przez Wojciecha Sochackiego.
Alwin to 29- letni skrzydłowy, który wcześniej reprezentował także AKS Strzegom, natomiast Sejud przed przygodą w Legnickim Polu był zawodnikiem Jaworzanki Jawor.
Coraz ciekawiej robi się w Rudnej, bo najpierw wypożyczono z Górnika Polkowice Kacpra Osiadłego, a teraz poczyniono ten sam manewr z innym wychowankiem tego klubu – Adrianem Januszko. 19- letni pomocnik w listopadzie ubiegłego roku został zgłoszony do rozgrywek II ligi, jednak nie dostał szansy debiutu na szczeblu centralnym, piłkarskie szlify pobierając w drużynie juniorów Górnika.