Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

Jacek Kanas trenerem 4-ligowca

REGION. Okno transferowe rozpoczyna się od ciekawych ruchów na stanowiskach trenerskich. Przed kilkoma dniami, z pracy zrezygnował szkoleniowiec Łużyc Lubań Radosław Szajwaj, a jego następcą został Jacek Kanas. Jeden z twórców sukcesu Mewy Kunice przygotowania z nowym zespołem rozpocznie już w najbliższą sobotę.

Jacek Kanas trenerem 4-ligowca

Radosław Szajwaj objął Łużyce po ich awansie do IV ligi i w debiutanckim sezonie uplasował się tuż za podium. Ostatnie półrocze przyniosło jeszcze lepsze wyniki, które pozwoliły drużynie z Lubania zimować na najniższym stopniu podium.

Szajwaj prowadził zespół w 45 meczach, gromadząc w nich 93 punkty i dodatkowo zdobywając z Łużycami Puchar Polski na szczeblu okręgowym. W równoległym okresie lepiej punktował tylko Apis Jędrzychowice (96 punktów), więc przygodę młodego szkoleniowca z czwartoligowcem należy uznać za pasmo sukcesów.

Podobne odczucia mieli kibice Mewy, kiedy klub przed rokiem opuszczał Jacek Kanas - następca Szajwaja w Lubaniu.

34-latek przed rokiem zniknął z radarów, dość niespodziewanie rezygnując z pracy w Kunicach. Wówczas prowadzony przez niego zespół zajmował pierwsze miejsce w tabeli, a wcześniej przebył drogę z A-klasy do IV ligi.

Po opuszczeniu pierwszego zespołu Mewy Jacek Kanas odpowiadał za wyniki jej juniorów oraz pracował indywidualnie z wyróżniającymi się graczami rezerw Miedzi Legnica. Teraz trener wraca na karuzelę i znów będzie pracował w IV lidze. Od wiosny Kanas ma prowadzić Łużyce, które na półmetku zajmują trzecie miejsce ze stratą ośmiu "oczek" do prowadzących Karkonoszy Jelenia Góra. Zespół wróci do zajęć już w najbliższą sobotę i ma trenować cztery razy w tygodniu.

Ligowy debiut przypadnie na domowy mecz z AKS-em Strzegom, natomiast na sentymentalną podróż do Kunic Jacek Kanas musi poczekać przynajmniej do przyszłego sezonu, bo wiosną Łużyce zagrają z Mewą na swoim terenie. Dojdzie do tego w 26. serii gier.