Transferowe hity niższych lig
REGION. Im bliżej ligi, tym więcej hitów, a za taki z pewnością należy uznać przenosiny Daniela Ziółkowskiego z Łużyc Lubań do Górnika Złotoryja. Problemy w Legnickim Polu wykorzystuje AKS Strzegom, bo w ślad za Martinsem Ekwueme podążył Damian Sobczak, a mniejszą siłą ognia w rundzie wiosennej może dysponować Kaczawa Bieniowice. Jej czołowy zawodnik- Karol Nikodem jest po słowie z GKS-em Raciborowice.
Zimowe okienko musi cieszyć kibiców w Złotoryi, bo szeregi Górnika zasilili już Michał Bieniusiewicz i Brajan Kułakowski, a najgłośniejszy transfer dopiero ma nadejść. Krok od dołączenia do zespołu jest bowiem Daniel Ziółkowski, który jesienią występował w Łużycach Lubań.
Ziółkowski od kilku dobrych sezonów biega po czwartoligowych boiskach, jednak głośniej zrobiło się o nim w kampanii 2020/2021, gdy w barwach Leśnika Osiecznica zdobył 37 goli i sięgnął po koronę króla strzelców. Początek kolejnych rozgrywek przyniósł dramatyczną kontuzję skutkującą długim rozbratem z zieloną murawą. Ziółkowski wrócił do piłki przed trwającym sezonem i wrócił pod skrzydła Radosława Szajwaja, z którym miał okazję pracować w Leśniku. Tutaj napastnik nie strzelał z taką częstotliwością jak podczas występów w Osiecznicy, ale siedem goli w czternastu spotkaniach, to wynik co najmniej zadowalający.
Wzmocnienie pierwszej linii może być dla złotoryjan nieocenione, bo bramkostrzelność z pewnością nie była najmocniejszą bronią Górnika. Ten jesienią zdobył 30 bramek, wyprzedzając pod tym względem tylko sześciu rywali.
Nowe twarze pojawiają się również w Kunicach, gdzie nieco zmieniono front i obecna kadra Mewy ma coraz młodsze oblicze. Do ekipy Jacka Terpiłowskiego dołączyli Oleksandr Nahaitsev oraz Oliwer Janczak. Pierwszy od kilku sezonów z powodzeniem występuje w rozgrywkach futsalowych (ostatnio w Górniku Polkowice), a drugi w pierwszej części rozgrywek reprezentował Iskrę Kochlice, gdzie nie miał zbyt wielu okazji do gry.
W zimowym okienku prężnie działają również czwartoligowcy spoza naszego regionu. AKS Strzegom wcześniej pozyskał Mateusza Zatwarnickiego i Martinsa Ekwueme, natomiast w ostatnich dniach do tego grona dołączył Damian Sobczak, dla którego będzie to kolejna przygoda ze strzegomskim klubem.
Karkonosze sięgają za to po swoich wychowanków. Ostatnio informowaliśmy o duecie graczy wracających do Jeleniej Góry z Miedzi II Legnica, a teraz na podobny ruch zdecydował się Jakub Bartecki z rezerw Chrobrego Głogów. 19-latek jesień spędził na wypożyczeniu w Dębie Przybyszów, by wiosną na tej samej zasadzie reprezentować Karkonosze.
Trudne zadanie stoi przed Jackiem Kanasem, gdyż Łużyce straciły dwóch ważnych graczy. Oprócz wspomnianego wyżej Ziółkowskiego z Lubaniem pożegnał się wychowanek klubu- Łukasz Staroń, który ostatnio leczył kontuzję, a wiosnę spędzi w Moto- Jelczu Oława.
W Klasie Okręgowej czarne chmury zawisły nad KS-em Legnickie Pole. Zespół opuścili Ekwueme, Sobczak i Marek Opałacz, który poszedł w kierunku trenerki. Buty na kołek postanowił natomiast odwiesić Mateusz Szczepaniak, co mocno komplikuje sytuację klubu.
Swój filar prawdopodobnie straci też Kaczawa Bieniowice, bo parol na Karola Nikodema zagiął GKS Raciborowice. W kuluarach mówi się również, że szeregi spadkowicza może opuścić Dawid Śliwiński, jednak trudno przewidzieć, co ostatecznie przyniesie przyszłość.
Zdecydowanie lepsze nowiny dotarły do kibiców Czarnych Dziewin. Beniaminek Klasy Okręgowej wykorzystał problemy Odry Ścinawa i dokonał dwóch bardzo ciekawych wzmocnień. Nowymi nabytkami Czarnych zostali Maciej Postoł oraz Marcin Cichuta. Dodatkowo do Dziewina wrócił prawy obrońca- Sebastian Żołądziejewski, który pierwszą część sezonu spędził na wypożyczeniu do Górnika Lubin.