Od Pucharu Polski rozpoczął się sezon amatorskiej piłki na Dolnym Śląsku

Obydwa zespoły na co dzień rywalizują na poziomie Klasy B. W minionym sezonie zarówno Sokół, jak i GLKS niemal do końca walczyły o awans z legnickiej grupy pierwszej. Ostatecznie pogodził ich klub LZS Komorniki, który o punkt wyprzedził drużynę z Gaworzyc a o dziewięć ekipę z Niechlowa. Co ciekawe, GLKS w całym sezonie nie przegrał żadnego meczu, jednak aż pięć remisów sprawiło, że nie był w stanie zająć pierwszego miejsca w swojej grupie i kolejny sezon spędzi w najniższej klasie rozgrywkowej na Dolnym Śląsku. W starciach Sokoła Niechlów z GLKS Gaworzyce w poprzednim sezonie lepiej spisali Ci drudzy, ponieważ na własnym terenie pokonali rywala 6:0. W Niechlowie natomiast po szalonym meczu padł remis 6:6. O ile w rozgrywkach ligowych lepiej spisał się GLKS, o tyle prawdziwą furorę w Dolnośląskim Pucharze Polski robił Sokół Niechlów. Ówcześni podopieczni Zbigniewa Czajkowskiego (obecnie nie prowadzi już klubu) doszli w nim do ćwierćfinału w strefie Legnica, eliminując kolejno Koronę Kawice, Małą Unię Rosochatę, Cichą Wodę Tyniec Legnicki i Viktorię Borek. Zespół z powiatu górowskiego zatrzymał się dopiero na rezerwach Chrobrego Głogów. Przyjazd tak renomowanego rywala sprawił, że obiekt w Niechlowie pękał w szwach od kibiców. Ostatecznie trzecioligowiec okazał się zbyt silny i rozbił Sokół aż 12:0. Nie mogło to jednak nikogo dziwić, ponieważ oba kluby dzieliły cztery poziomy rozgrywkowe. Z całą pewnością przez długi czas w klubie z Niechlowa będą wspominać pucharową przygodę z sezonu 2022/2023.
Już od kilku lat rywalizacja na Dolnym Śląsku w nowym sezonie rozpoczyna się od meczów w ramach Dolnośląskiego Pucharu Polski. Podobnie jest i w obecnych rozgrywkach, które pierwotnie miały rozpocząć się w weekend 5-6 sierpnia br. Jednak w związku z organizacją Turnieju Piłkarskiego LZS-ów Gmin Powiatu Polkowickiego o Puchar Starosty Polkowickiego, który ma się odbyć 6 sierpnia – na prośbę klubu GLKS Gaworzyce, mecz w ramach pucharu polski przełożono na 30 lipca.

Tym samym spotkanie w Niechlowie stało się pierwszym w nowym sezonie na Dolnym Śląsku. W mecz lepiej weszła drużyna gości, ponieważ już w 6 minucie wyszła na prowadzenie po trafieniu Kamila Kotyli. Jak się okazało były to dobre, złego początki, ponieważ już siedem minut później mieliśmy remis. Wyrównującą bramkę dla gospodarzy zdobył Michał Tycki. Po upływie kolejnych kilku minut Sokół był już na dwubramkowym prowadzeniu. Najpierw w 19 minucie prowadzenie gospodarzom dał Bartkowiak, a trzy minuty później swoje drugie trafienie w tym meczu zanotował Tycki. Goście robili wszystko, by gonić wynik – jednak niechlowianie skutecznie bronili dostępu do własnej bramki. Emocje wzrosły dopiero w 60 minucie, gdy kontaktowego gola dla GLKS-u Gaworzyce zdobył Dawid Serweta. To powodowało, że ostatnie pół godziny meczu zapowiadało się niesamowicie interesująco. Momentami emocje sięgały zenitu, jednak z ich tonowaniem radziła sobie Paulina Anioł, która w tym spotkaniu pełniła funkcję sędzi głównej pucharowego starcia. Kibice licznie zgromadzeni na trybunach nie zobaczyli już więcej bramek i ostatecznie Sokół Niechlów pokonał GLKS Gaworzyce 3:2. Tym samym drużyna z powiatu górowskiego po raz kolejny potwierdziła, że jest zespołem, który doskonale robi sobie w zmaganiach pucharowych. W kolejnej rundzie Sokół zagra na własnym boisku z A-klasową Koroną Czernina.

Warto podkreślić, że po kilkutygodniowej przerwie, kibice drużyny z Niechlowa mogli zaobserwować postępy w budowie nowej szatni dla swojego reprezentanta w Klasie B. Podobną inwestycję Gmina Niechlów realizuje także na obiekcie Victorii Siciny. O rozpoczęciu prac informowaliśmy na obu boiskach informowaliśmy już wcześniej na kanale YouTube Dolnośląskiego Związku Piłki Nożnej (WIDEO: https://www.youtube.com/watch?v=YigkeeEDJuE)

Sokół Niechlów – GLKS Gaworzyce 3:2 (3:1)
Bramki: Michał Tycki (13 i 22 min), Daniel Bartkowiak (19 min) - Kamil Kotyla (6 min), Dawid Serweta (60 min)

Fot. DM{igallery id=8633|cid=14,8|pid=1|type=category|children=0|addlinks=0|tags=|limit=0}