Zwycięska inauguracja Olimpii (FOTO)
JAWOR. Siatkarki 2-ligowej Olimpii od wygranej rozpoczęły ligowy sezon. W jaworskiej hali podopieczne Leszka Chrzanowskiego pewnie i na luzie pokonały Sokół 43 Katowice 3:0 (25:20, 25:18,25:18). Po meczu sukcesu jaworskim siatkarkom osobiście gratulowała posłanka Elżbieta WITEK, szefowa gabinetu politycznego premier Beaty Szydło. Sympatia Elżbiety Witek do siatkówki znana jest nie od dzisiaj. Nie tak dawno dzięki staraniom posłanki Witek o Olimpii pamiętała Fundacja Polskiej Miedzi przekazując konkretne wsparcie finansowe...
Siatkarką meczu została ikona jaworskiego klubu Anna KULBIDA.
Trener Olimpii Leszek CHRZANOWSKI: - Spodziewałem się dziś zwycięstwa, tym bardziej że dwa tygodnie temu byliśmy na turnieju na Śląsku i graliśmy w jego finale właśnie z Sokołem Katowice. Wygraliśmy wtedy z nimi, choć pierwszy set oddaliśmy po słabej naszej grze. Ale w dwóch następnych zagraliśmy niezły mecz i pokonaliśmy ślązaczki 1:2. Dlatego mieliśmy rozeznanie na temat słabości przeciwnika jak i jego mocnych stronach. I dziś zrobiliśmy swoje, nic więcej. Jesteśmy teraz w okresie przygotowawczym i ciężko pracujemy, pewnie jak wszystkie drużyny. Jest dopiero początek sezonu, więc jeszcze w naszej grze nie widać ani świeżości, ani szybkości. Na ten mecz poskładaliśmy się jakoś, żeby rozpocząć sezon. Tym bardziej, że teraz system rozgrywek jest przewrócony, bo do play offu awansuje osiem drużyn i dlatego będą się rozgrywki inaczej układały. Nie ma sensu już bić się na początku sezonu o pierwszą czwórkę. Można pozwolić sobie na dłuższe przygotowania. Dziś nie wszystkie zawodniczki mogłem sprawdzić na meczu, gdyż wiele z nich stawiło się właśnie po chorobie. Nasz cel w tym sezonie to wypaść jak najlepiej i nic konkretnego nie chcę deklarować. Jest wiele czynników, które mają wpływ na sukces, dlatego jestem ostrożny. Wiem, że na pewno mogę liczyć na swoje dziewczyny, na siebie i trenerów. W tym sezonie ten zespół będzie bardzo silny, mocniejszy niż w zeszłym sezonie. I powiem w ten sposób: Nie ma dwóch takich lewych, jak u nas są. Lewa czyli przyjmująca, może być wykorzystana wtedy, kiedy nasza rozgrywająca się wkomponuje w zespół. Ona rozgrywa tu pierwsze mecze. To jest dziewczyna która przyszła do nas w tm roku i nie ma imponujących warunków fizycznych, ale ma serce do walki. Jak wykorzysta dwie lewe i taką środkową jaką jest Agata Baskiewicz i jak Anka Kulbida podeprze to wszystko, to taka drużyna świetnie rokuje.
Anna KULBIDA: - Pierwsze nasze zwycięstwo, ale nie można powiedzieć, że było ono łatwe i trzeba było mocno się skupić. Pierwszy mecz w tym sezonie, więc nerwy nie odpuszczały. Zresztą na samym początku było to widać – nerwówka i dopiero musiało trochę czasu minąć, żebyśmy wpadły w ten nasz rytm gry. I udało się, bo 3:0 to bardzo dobry rezultat. I oby tak dalej. Skład dopiero będzie się klarował w trakcie sezonu. Dużo w tym roku w drużynie jest naszych wychowanek – są jaworzanki, kadetki i juniorki, które nabierają doświadczeń. W tym sezonie głównie postawiliśmy na nasze dziewczyny i są tylko w zespole 3 dziewczyny spoza Jawora: rozgrywająca Marianna Kostiuk, atakująca Ewa i Dorota Dydak. Dorota dwa lata temu u nas grała, później dwa sezony spędziła w I lidze w Opolu, a u nas gra teraz na przyjęciu. Nasze cele na ten sezon są ambitne, bo takie trzeba zakładać. W tym sezonie, żeby dostać się do play offów znaleźć się w pierwszej ósemce. I to dobrze, ponieważ teraz w trakcie sezonu możemy lepiej popracować nad swoją siłą. Dzięki niej będziemy w stanie mocniejsi dotrwać do końca i skutecznie grać. Co roku odpadałyśmy po pierwszej części play offów i to z Opolem, które weszło potem do I ligi. I mam nadzieję, że w tym roku się uda i Jawor wejdzie do I ligi. Nie ukrywam, że ten awans jest moim marzeniem i celem w życiu. Otrzymałam pierwszą nagrodę w tym sezonie – bardzo się cieszę. Dziś faktycznie bardzo fajnie mi się grało, bo lubię grać przy pełnej hali kibiców. Kibice nie zawiedli nas, hala wypełniona była po brzegi. I muszę podziękować moim zawodniczkom, które trenuję za doping i piękny transparent.
2 liga siatkówki
Olimpia Jawor - Sokół 43 Katowice 3:0 (25:20; 25:19; 25:18)
Olimpia: Dydak, Grubasz, Kulbida, Mackiewicz, Deptuch, Kostiuk, Kwolek (L) oraz Mossur (L), Mirosławska, Gul, Czerniej, Dębicka, Pomarańska, Knop, Szmydt; trener Lesław Chrzanowski
Wyniki sobotnich spotkań gr. 3 drugiej ligi:
PLKS Pszczyna - Impel II Wrocław 3:0 (25:20, 25:21, 25:20)
Polonia Świdnica - SMS PZPS II Szczyrk 3:0 (25:19, 25:22, 25:9)
Silesia Volley Mysłowice - KPKS Halemba 2:3 (25:14, 25:16, 21:25, 20:25, 9:15)
Olimpia Jawor - Sokół Katowice 3:0 (25:20, 25:19, 25:18)
Częstochowianka Częstochowa - TKS Tychy mecz w niedzielę
Sokół Radzionków - Polonia Łaziska Górne 3:0 (25:20, 25:13, 25:17)
Fot. Ewa Jakubowska
{gallery}galeria/sport/07-10-17-olimpia-jawor-sokol-katowice-fot-ewa-jakubowska{/gallery}