Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

Olimpia zdeklasowała RENBUT (FOTO)

JAWOR. Siatkarki Olimpii powetowały sobie ostatnie niepowodzenia i w meczu 6 kolejki w Mysłowicach pokonały Silesię Volley Mysłowice 3:2. Ta wygrana pozwoliła ekipie Leszka Chrzanowskiego powrócić na ligowe podium tuż za plecami Polonii Świdnica i Sokoła Radzionków. My z kolei zajrzeliśmy na mecz juniorek Olimpii z RENBUTEM Złotoryja w Dolnośląskiej Lidze Juniorek.

Olimpia zdeklasowała RENBUT (FOTO)

Olimpia - RenBut 3:0 (25:19 , 25:10, 25:14)

Olimpia : Truchan D., Dębicka J., Pomarańska W., Grubasz P.,Strzelecka N.,Knop W., Szmydt J., Szymczak W., Nitkiewicz Z., Gul W., Sobkowicz J.

Ren-But : Furmańczyk J., Bober M., Wolniczek W., Tomalak A., Rozmus A., Cwynar P., Mysyk H., Chmielowska D., Kucybała W.

Trener Leszek Chrzanowski: - Najtrudniej przekonać dziewczyny, że przeciwnik może pokazać pazury, nawet ten, który jest ostatni w tabeli. Bo przecież tak się zdarza w siatkówce i często punkty traci się z takimi rywalami, którzy niby się nie liczą. W takich momentach wychodzi charakter drużyny. Może dlatego ten pierwszy set był nerwowy. Chociaż z drugiej strony, większość dziewcząt z juniorek była na meczu wyjazdowym seniorek i późno wróciliśmy. Stąd też dało się to odczuć. Jednak drugi oraz trzeci set już spokojnie kontrowaliśmy. Podsumowując całe spotkanie i nie ujmując nikomu, było to słabe granie i nie było się o co bić.

Małgorzata Bober trener RenBut Złotoryja: - Niespodzianki nie było, bo właśnie tak jest, jak gra się z najlepszymi. To pierwszy nasz sezon w juniorkach i może pewnie lepiej na początek ogrywać się ze słabszymi niż z mocnym. Jesteśmy bardzo młodym zespołem - pięć dziewczyn jeszcze powinno w kadetce grać. Dlatego to czego najbardziej na razie brakuje tej drużynie, to charakteru. Trenujemy dwa razy w tygodniu, a to trochę za mało. Choć z drugiej strony myślę, że dziewczyny i tak na to co trenujemy, to i tak nieźle sobie radzą. Jeszcze nigdy nie usłyszałam od nich, że na przykład się kogoś boją. Ale widać, że przed nami długa droga i trzeba popracować nie tylko nad techniką gry, ale i nad psychiką zawodniczek. Dziś w drugim i trzecim secie, dziewczyny siadły i nie mogły długo przeskoczyć „magicznej” liczby czterech punktów. Ale pierwszy sezon to są takie „koty za płoty” i mam nadzieję, że jak poznamy lepiej Olimpię, to będziemy zdecydowanie odważniej walczyć w drugim sezonie.

Fot. Ewa Jakubowska

{gallery}galeria/sport/05-11-17-olimpia-jawor-renbut-zlotoryja-juniorki-fot-ewa-jakubowska{/gallery}

Powiązane wpisy