Biegnąc uczcili pamięć Stefana Mielczarka (FOTO)
JAWOR. 149 biegaczek i biegaczy stanęło na starcie XIV Memoriału im. Stefana Mielczarka, biegu zorganizowanego przez TKKF Jaworzanie przy finansowym sporym wsparciu Ratusza. Bieg pierwotnie miał odbyć się w październiku, ale w tamtym terminie impreza nie doszła do skutku przez orkan Grzegorz. Teraz co prawda nie wiało, ale organizatorzy zadbali o innego rodzaju "adrenalinę". Biegaczy puścili na ulice Jawora nie zamykając... ruchu drogowego. Na jednym ze skrzyżowań miejscowa policja kierowała ruchem. Na ulicach panowała jaworska wolnoamerykanka biegowa... Ale biegacze to taka specyficzna grupa sportowców, którzy mają oczy dookoła głowy...
Mimo braku jakiejkolwiek reklamy bieg jakościowo wyglądał nie najgorzej. Z numer 1 wystartował jaworzanin Andrzej RYDZ, obecnie ikona jaworskich biegów. Nie brakowało emocji na 10 kilometrowej trasie. Znakomicie spisywał się jaworzanin Jerzy Jagielski biegnący w barwach legnickiego Fenixa, który 10 km pokonał w czasie nowego rekordu życiowego 35 minut i 45 sekund. Brawo!
Anna Ficner dzielnie walczyła z szybką jak strzała Białorusinką, a Artur Gułaj z Legnicy z szybkim i mocnym Ukraińcem. Tradycyjnie na trasie nie zabrakło burmistrza Emiliana Bery i niemal regularnie towarzyszących mu radnych Michała Bendera i Macieja Pawlinowa oraz przewodniczącego Rady Miasta Daniela Iwańskiego. Co ciekawe Pawlinow ku zaskoczeniu znakomicie rozpoczął bieg, ale po pierwszym okrążeniu zniknął z... czołówki. Okazało się iż przebiegając przez jaworski Rynek postanowił wspomóc akcje układania serca z moment.
Pozostali walczyli z własnymi słabościami, z rywalami starając się nie zostać przejechanym przez samochód...
Fot. Zbigniew Jakubowski
{gallery}galeria/sport/03-12-17-memorial-mielczarka-fot-zbigniew-jakubowski{/gallery}