Chrzanowski zakończył trenerską przygodę. Olimpia szuka trenera!
JAWOR. Leszek CHRZANOWSKI wraz z zakończeniem 2-ligowego sezonu na siatkarskich parkietach przestał być trenerem Olimpii Jawor. - Proszę mi wierzyć, że fakt, że nie awansowaliśmy do 1 ligi nie miał żadnego znaczenia. Już przed sezonem mówiłem działaczom, że to mój ostatni sezon na trenerskiej ławce. Po prostu sam nie dam rady już dalej tego ciągnąć. Ja nie żyję z siatkówki. Jestem dyrektorem dużej szkoły i odpowiadam za 450 podopiecznych w tym 50 pracowników. Muszę się na tym skupić. Odpowiadam za funkcjonowanie dużego zakładu pracy. W siatkówce doszedłem do 1045 meczów jako trener i powiedziałem KONIEC. Olimpia pozostanie w moim sercu, bo razem ze Staszkiem Dziakiem i innymi pasjonatami tworzyliśmy ten klub. Ale teraz pora ustąpić trenerskiej młodzieży.
Zarząd Olimpii przygotowany na rozstanie z Leszkiem Chrzanowskim po zakończeniu rozgrywek ogłosił konkurs na szkoleniowca zespołu. Trudno przypuszczać czy pojawi się trener z zewnątrz czy np. szanse otrzyma duet trenerów z Jawora: Anna Kulbida-Radosław Pokrywa. Naszym zdaniem ten drugi scenariusz byłby z korzyścią dla Olimpii.
- Ważne jest aby za wyniki Olimpii odpowiadał sztab trenerski, minimum 2, może 3 osoby - dodaje Leszek Chrzanowski. - Jeden nawet najlepszy szkoleniowiec nie pociągnie tego wozu. Nie uważam sezonu za stracony. Oczywiście w konfrontacji z Częstochowianką, która dysponuje składem z 15-oma zawodniczkami z kontraktami, wyszło na jaw, że mamy za dużo dziur w składzie. Ale ja nie patrze na braki. Olimpia miała w składzie 4-5 zawodniczek z mocnymi papierami na 1 ligę. I gdyby do tego dołożyć 2 wzmocnienia na kluczowe pozycje plus ta pięknie rozwijająca się jaworska młodzież to nie bylibyśmy dostarczycielami punktów w 1 lidze. Stało się inaczej. Zabrakło na pewno szczęścia, bo na pewno nie umiejętności. My w swojej grupie 2 ligi pokonaliśmy WSZYSTKIE zespoły. W kluczowym momencie zabrakło nam np. klasowej rozgrywaczki. Nie przewidzieliśmy iż sprowadzona na tę pozycję dziewczyna będzie borykać się praktycznie cały sezon z kontuzjami. A nasza wychowanka była po prostu mało doświadczona. Powiem więcej: nasze skrzydłowe i nasze przyjmujące były najlepszymi w całej 2 lidze. Teraz ważne jest aby tego nie zmarnować...
Jako ciekawostkę podajmy iż kilka dni po rozstaniu z Olimpią Chrzanowski dostał propozycję z innego ligowego klubu, ale rzez jasna nie przyjął jej...