Pobiegli dla Niezłomnych (FOTO)
JAWOR. Już po raz piąty odbył się Jaworski Bieg Niezłomnych - pamięci Żołnierzy Wyklętych. Do pokonania był dystans 1963 metry. To rok upamiętniający śmierć ostatniego z Żołnierzy Wyklętych ps. Lalek – Józefa Franczaka. Na stadionie na jaworskim Przyrzeczu do biegu wystartowało 60 osób. Pobiegli zarówno amatorzy ruchu na świeżym powietrzu, jak i "wyczynowcy" dla których bieg był rozgrzewką przed kolejnym treningiem biegowym. Dystans można było przebiec lub przejść z kijkami.
- Była to rzeczywiście dla nas biegaczy Salamandry swojego rodzaju rozgrzewka, bo za chwilę ruszamy na 10-kilometrowa pętlę treningową - mówił Łukasz STĘPIEŃ, zawodnik JKB SALAMANDRA. - Generalnie udział w Biegu Niezłomnych to początek wiosennego sezonu biegowego. Kończy się truchtanie, a zaczyna się szykowanie formy na te najważniejsze biegi w moim kalendarzu tj. Koronę Gór. Dlatego wspólnie z moim kolegą Michałem Miedzińskim potraktowaliśmy start tutaj jako bardzo mocną rozgrzewkę. Cztery okrążenia pokonaliśmy w bardzo dobrym tempie co dobrze wróży na dalszą część biegowego dnia.
- W tym biegu na drugi plan schodzi wynik - mówił pomysłodawca Biegu, jaworski nauczyciel historii, radny, szef Komisji Sportu Rady Miasta Maciej PAWLNOW. - Ważny jest udział. Kilka minut wspólnego biegania to oddanie hołdu żołnierzom antykomunistycznej partyzantki, taka realna lekcja historii.
Dodajmy z kronikarskiego obowiązku iż pierwsi biegacze do mety dotarli po 7 minutach intensywnego biegu.
Fot. Ewa Jakubowska
{gallery}galeria/sport/02-03-19-jaworski-bieg-niezlomnych-fot-ewa-jakubowska{/gallery}