Derbowy remis na klepisku (FOTO)
JAWOR. W meczu 1 ligi okręgowej młodzików doszło do derbowego pojedynku pomiędzy zespołami JTS Jawor i Kuźni Jawor. Oba zespoły walczyły o wygraną, bo tylko komplet zdobytych punktów dawał nadzieję na: "przeskoczenie" (Kuźnia) lub "doskoczenie" (JTS) do lidera- Sokoła Jerzmanowa. Walki nie zabrakło - zabrakło płynnej gry i skończyło się na bezbramkowym remisie...
Po meczu obaj trenerzy zgodnie przyznali, że granie na boiskach w takim stanie jak to na jaworskim osiedlu Przyrzecze mija się z sensem...
Marcin DUDEK (Kuźnia Jawor): - W zasadzie za cały komentarz powinny wystarczyć słowa: mecz walki. Nasze założenia są takie, że zawsze staramy się grać w piłkę, ale powiem szczerze, że na takim boisku nie ma mowy o graniu w piłkę. Owszem próbowaliśmy grać przez formacje, konstruować akcje od własnej bramki, ale i tak to nie zawodnicy rządzili piłką lecz fatalna nawierzchnia i murawa.
Rafał STASIAK (JTS Jawor): - Punkt zdobyty może cieszyć, ale gra absolutnie już nie. Dominowała boiskowa kopanina. Nie chciałbym zwalać winy na stan boiska, ale każdy widzi jak jest. W takich warunkach - a my tu trenujemy - trudno aby dzieci przygotowywały się lub rozwijały swoją piłkarską pasję. W tym wieku chłopcy starają się grać techniczną piłkę, ale na takim boisku tego się po prostu nie da.
Mecz 7 kolejki kończy 1 rundę 1 ligi okręgowej młodzików. Kuźnia plasuje się na najniższym stopniu podium z 13 pkt, a JTS zgromadził tych punktów - 10.
Administratorem stadionu na Przyrzeczu jest Ośrodek Sportu i Rekreacji w Jaworze.
Fot. Ewa Jakubowska
{gallery}galeria/sport/27-04-19-jts-jawor-kuznia-jawor-fot-ewa-jakubowska{/gallery}