Mordercza Pajda Chleba (FOTO)
JAWOR. Ponad 200 kolarzy-amatorów stanęło na stracie Jaworskiej Pajdy Chleba czyli kolarskiego toru. Twardziele mieli do pokonania ponad 60-kilometrową trasę, a twardziele ciut słabsi ponad 40-kilometrową. Optymizmu na starcie nie kryła Marzena STAWIAK, jaworzanka zakochana w swoim mieście i kolarstwie. - Przed rokiem byłam druga wśród kobiet i powtórzenie wyniku byłoby sukcesem. Jadę na Małej Pajdzie, a trasę znam doskonale więc mam świadomość skali trudności.
Dodajmy iż pani Marzena do mety dotarła w doskonałej kondycji. Dla jaworzanki start w Pajdzie jak się okazuje to element przygotowań do startów w triathlonie.
Trasa była mordercza ponieważ organizatorzy dokonali zmian w porównaniu z rokiem ubiegłym. Kolarze musieli się zmierzyć z kilkusetmetrowym ciężkim podjazdem z Sichowa do Stanisławowa. - Wjazd na Stanisławów jest czasami sporym wyzwaniem dla samochodów ze słabszym silnikiem a co dopiero dla kolarzy - amatorów - nie krył obaw burmistrz Jawora Emilian BERA.
Okazało się, że z podjazdem na Stanisławów kolarze-amatorzy w sumie nie mieli problemu. Gorzej było ze zjazdem na Pomocne i Chroślice. Trzech kolarzy szlifowało bruk, w tym jednego z podejrzeniem złamania żeber trzeba było odwieźć do legnickiego szpitala. W sumie medyczne zabezpieczenie imprezy kierowane przez dr Andrzeja Hapa stanęło na wysokości zadania. Podobnie jak zabezpiecenie trasy przez policję i strażaków -ochotników. Służby mundurowe po raz kolejny udowodniły iż są mocną stroną zarówno CCC Tour Grody Piastowskie, jak i Jaworskiej Pajdy Chleba.
Meta była zlokalizowana przy Jaworniku, a najwolniejsi z peletonu dotarli na metę po 2 godzinach morderczych zmagań. Zresztą nie miejsce na linii mety i czas przejechania Pajdy Chleba się liczył, ale satysfakcja z udziału w tej imprezie...
Fot. Zbigniew Jakubowski
{gallery}galeria/sport/11-05-19-jaworska-pajda-chleba-fot-zbigniew-jakubowski{/gallery}