Rataj chciał to zagra w A-klasie
PASZOWICE. Przetasowań w niższych ligach ciąg dalszy. Zgodnie z naszymi wcześniejszymi informacjami o problemach Arki Trzebnice, zarząd klubu postanowił wycofać go z rozgrywek A-klasy i przystąpić do rywalizacji szczebel niżej. W tym przypadku poszukiwania następców nie trwały zbyt długo, choć pierwszy z kandydatów odmówił. Ostatecznie miejsce Arki zajmie Rataj Paszowice, który uplasował się na czwartej pozycji.
Jak wspominaliśmy w tekście dotyczącym odejścia Remigiusza Postrożnego z funkcji trenera Arki, w klubie z gminy Chocianów nie działo się najlepiej. Narastające problemy kadrowe sprawiły, że działacze postanowili odpuścić grę w A-klasie i poprosili o przeniesienie szczebel niżej.
Organ zarządzający rozgrywkami od razu rozpoczął poszukiwania następców, lecz nie była to łatwa sprawa, bo wcześniejsze przetasowania przyniosły sporo zmian. Promocję do A-klasy wywalczyły już zespoły Lechii Rokitnica oraz Sparty II Rudna, które stanęły na najniższym stopniu podium w grupie III i I, natomiast Tęcza Kwietno zrezygnowała z możliwości awansu, zwalniając miejsce właśnie Sparcie.
Rezygnacja Arki sprawiła, że pierwszym kandydatem do jej zastąpienia była Fortuna Obora - zespół z najniższą średnią punktów pośród ekip z trzecich miejsc. Ta podobnie jak Tęcza odmówiła i przed szansą stanęły zespoły z czwartych pozycji.
Trzeba przyznać, że taka sytuacja od lat nie miała miejsca, a jeśli dokładniej przyjrzymy się średniej punktów zdobywanej przez poszczególne zespoły, to sprawa wygląda jeszcze ciekawiej.
Weto Fortuny przyniosło radość w Paszowicach, bo okazało się, że tamtejszy Rataj na swoje 75-lecie stanie przed szansą powrotu do A-klasy.
Dziś działacze podjaworskiego klubu oficjalnie potwierdzili chęć awansu, co oznacza, że po sześciu latach w Paszowicach znów zagości A-klasa.
W sezonie 15/16 zespół zajął trzynaste miejsce, lecz rok później wycofał się tuż przed startem rozgrywek. Odbudowa nie przebiegała bezproblemowo, bo pierwsza kampania po powrocie zakończyła się ostatnim miejscem w V grupie B-klasy i ledwie siedmioma zdobytymi punktami.
Kolejne lata przynosiły poprawę, a sezon 20/21 Rataj zakończył na najniższym stopniu podium, natomiast teraz finiszował tuż za nim, paradoksalnie osiągając większy sukces niż przed rokiem.
Warto również spojrzeć na minimalne różnice pomiędzy pomiędzy poszczególnymi zespołami. Rataj w 24 meczach zdobył 50 punktów, co oznacza, że na jedno spotkanie przypadało 2,08 punktu. Druga w tej klasyfikacji Cicha Woda Tyniec, która również miała od zarządu zielone światło na awans uzyskała średnią 2,03, więc gdyby zespół Macieja Bronki w trakcie sezonu wywalczył dwa "oczka" więcej, to jako pierwszy otrzymałby szansę promocji!
Decyzja o przesunięciu Arki szczebel niżej pomogła… Radziechowiance Radziechów. Spadkowicz początkowo trafił do grupy II, co oznaczało dalekie wyjazdy w okolice Lubina i Chocianowa, ale ostatecznie drużyna prowadzona przez Piotra Potempę wylądowała w grupie III, a jej miejsce zajęła wspomniana Arka.