W Jaworze chcą utrzymać 2 ligę juniorów młodszych
JAWOR. Drużyna juniorów młodszych Jaworzanki 1946 Jawor to w sezonie 2024/2025 beniaminek II Ligi Dolnośląskiej. Po rundzie jesiennej plasuje się na dziesiątym miejscu, w stawce dwunastu ekip i wiosną czeka ją walka o utrzymanie. Prawdziwą piętą achillesową zespołu były mecze wyjazdowe, w których nie wywalczyła choćby punktu. O pierwszej części rozgrywek, o zimowych przygotowaniach i perspektywach na wiosnę rozmawiamy ze szkoleniowcem Jaworzanki U-17 Dariuszem Szeligą.
Rozmawia Marcin JUSZCZYK
![W Jaworze chcą utrzymać 2 ligę juniorów młodszych](/images/jakubowski/sport/Szeliga.jpg)
Runda jesienna zakończyła się dla Was na dziesiątym miejscu. Jak ocenia Trener ten okres w wykonaniu drużyny?
Dariusz SZELIGA: - Runda jesienna była ciężka. Po odejściu rocznika 2007, który stanowił trzon zespołu wygrywającego ligę okręgową, ciężko było nam się przestawić nowym zespołem na grę w wyższej lidze. Tym bardziej, że w każdym meczu graliśmy osłabieni z różnych powodów i każdy punkt zdobyty jest dla nas na wagę złota. Mieliśmy mecze lepsze i gorsze, ale jest wyraźna różnica pomiędzy ligą okręgową a wojewódzką, w której brakuje miejsca na chwilę słabości. Nawet gdy nasza gra wyglądała poprawnie, to jednak te chwile słabości decydowały o wyniku.
Okres przygotowawczy trwa, a do startu rundy wiosennej pozostało już niewiele czasu. Jak wygląda Wasz plan treningowy i jak ocenia Trener dotychczasowe przygotowania?
– Trenujemy trzy razy w tygodniu. Raz mamy trening funkcjonalno-siłowy TRX, poza tym trenujemy na orliku, zaczynając w ostatnim tygodniu stycznia. Rozegraliśmy dwa sparingi – z Górnikiem Wałbrzych oraz Olympic Junior Wrocław, a przed nami kolejne 4-5 gier. Jesteśmy uzależnieni od dostępności boisk i tu cały czas płynnie ustalamy terminy z trenerami. Niektórzy zawodnicy biorą udział także w grach sparingowych w seniorach, co na pewno przełoży się na zebrane doświadczenie. Mam nadzieję, że w każdym meczu będziemy mogli grać w optymalnym składzie już na wiosnę.
Wiosna zapowiada się niezwykle wymagająco. Jakie są cele drużyny na tę rundę?
– Gramy o utrzymanie, każdy mecz dla nas będzie tym „o życie”. Liga jest wymagająca, a każdy zespół myśli o tym, aby zachować byt w lidze wojewódzkiej, więc nie będzie łatwo. Dużo będzie zależało od tego, jak będzie wyglądać nasza kadra. Czekamy na powrót Krzyśka i Piotrka, którego zabrakło w sumie w pięciu meczach jesiennych, a poza nimi każdy z naszej wąskiej kadry musi być dostępny. Wtedy, jak było widać w meczu z Chrobrym, możemy powalczyć z każdym. Na pewno wszyscy zawodnicy chcą poprawić wynik jesienny i będziemy starali się o to w każdym meczu.
Co według Trenera stanowi największą różnicę między ligą okręgową a wojewódzką?
– Różnica pomiędzy ligą okręgową a wojewódzką jest wyraźna w każdym aspekcie. Praktycznie każdy zespół górował nad nami warunkami fizycznymi oraz szerokością kadry. Zespoły są dużo lepiej zorganizowane i nie ma tu przypadkowości.
Kto według Trenera jest faworytem do wygrania ligi i jak może wyglądać rywalizacja na wiosnę?
– Za faworyta do wygrania ligi uważam zespół Łużyc Lubań, który dysponował chyba najbardziej atletyczną i wyrównaną kadrą. Jednak, jak widać po wynikach, każdy może namieszać na wiosnę.
Dodajmy, że najbliższa gra kontrolna juniorów młodszych Jaworzanki w piątek 14-go lutego. Tego dnia, o godzinie 11:00, zmierzą się na sztucznym boisku w Świebodzicach z WKS Śląsk Wrocław (stowarzyszenie). Ponadto w planach są także sparingi z rówieśnikami z Konfeksu Legnica i Parasolu Wrocław. Możliwe, że dojdą jeszcze test–mecze z Górnikiem Polkowice i Polonią-Stalą Świdnica, lecz tutaj nie jest jeszcze nic w stu procentach ustalone. Pierwsze spotkanie w rundzie wiosennej II Ligi Dolnośląskiej Juniorów Jaworzanka 1946 Jawor rozegra na wyjeździe z Górnikiem Nowe Miasto Wałbrzych w weekend 14/15 marca.