Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

Walka wieczoru dla Niemca (FOTO)

LEGNICA. Dwie przedwalki i 7 pojedynków w ramach bokserskiego pojedynku Polska -Niemcy lub jak kto woli starcia reprezentacji Dolnego Śląska i Brandenburgii. I jak w filmowym scenariuszu: trzy walki dla Polaków, trzy na korzyść Niemców i siódma walka anonsowana jako walka wieczoru czyli starcie Kamila Mroczkowskiego z Chojnowa i Erica Brechlina z SV Motor rozstrzygała o losach meczu. To był prawdziwy pięściarski fechtunek w kategorii plus 91 kg. W pierwszej rundzie koncertowo walczący Mroczkowski był bliski zakończenia walki przed czasem. Niemiec był liczony...

Walka wieczoru dla Niemca (FOTO)

W drugiej rundzie losy pojedynku odwróciły się. Niemiec sunął do przodu niczym pancerny czołg. Pięści Mroczkowskiego odbijały się od szczelnej gardy Niemca. Widać było, że stoczonych przez Niemca 140 walk dało mu wielkie doświadczenie w ringu. Nie pomógł widowni legnickiej skandującej na stojąco "Kamil, Kamil". - Brakło mi tlenu - mówił po walce Kamil Mroczkowski. - Chciałem zakończyć walkę w pierwszej rundzie poszedłem na maksa i mnie potem zatkało.

W 3 rundzie obaj pięściarze postawili na atak. Zakrwawiony Mroczkowski lekceważąco opuszczał gardę by sprowokować Niemca do ataku i odsłonięcia się i w konsekwencji do nadziania się na prawy sierpowy Kamila. Ale Niemiec był czujny niczym saper na polu minowym. Doskonale wiedział, że chwila nieuwagi i każdy cios Polaka może go zwalić nóg.

Kilkuset widzów w napięciu oczekiwało na werdykt sędziów. Ci orzekli ku wielkiemu zaskoczeniu porażkę Polaka. Widzowie niezbyt przychylnie przyjęli werdykt sędziów. Pod ich adresem poleciało sporo epitetów. - Nie jestem fachowcem od boksu, ale moim zdaniem Kamil Mroczkowski tej walki nie przegrał - ocenił starcie prezydent Legnicy Tadeusz Krzakowski.

I tej opinii sprzyjała zdecydowana większość uczestników Gali Bokserskiej, którą w Legnicy zorganizował Tyberiusz Kowalczyk.

W kategorii 81 kg znakomity pojedynek stoczył lubinianin Paweł "Furia" Czyźyk", który w kapitalnym fighterskim stylu pokonał Niemca Ricka Kumma z SV Frankfurt. To chyba jedna z ostatnich walk Czyźyka w amatorskim ringu. Niebawem waleczny lubinianin ma przejść na zawodowstwo.

Oto zestaw walk, które legnicka widownia oglądała w sobotni wieczór:

37 kg: Oskar Jędrysiak vs Paweł Kacprowicz 3x1 min

Kategoria 48kg (KADET) lekkomusza
Konrad Czajkowski (MKB Energetyka Lubin) vs Alan Korput (Champion Chojnów) 3x1 min

WALKI MECZU DOLNY ŚLĄSK vs NIEMCY

Kategoria 64kg
Damian Głowacz (Energetyka Lubin) 36 walk vs Richard Meinecke (Nordhauser SV) 80 walk
 
Kategoria 69kg
Ireneusz Wojtasiński (Bombardier Wrocław) 53 walki vs Vaziz Agirman (Motor Babelsberg) 79 walk

Kategoria 60kg
Patryk Trochimiak (Kaczor Box Team Wałbrzych) vs Mirco Michael (Boxen Club Cottbus) 45 walk

Kategoria 75kg
Robert Wołczewski (Cendrowski Team) 19 walk vs Zelimhan Dadayev (SC Berlin) 57 walk

Kategoria 81kg
Paweł Czyżyk (Energetyka Lubin) 77 walk  vs Rick Kumm (Boxen Club Frankfurt) 40 walk  
 

Kategoria 91kg

Piotr Cierpisz (OKB Dzierżoniów) 13 walk vs Marco Deckmann (SC Berlin) 48 walk

Walka wieczoru
Kategoria +91kg
Kamil Mroczkowski (Champion Chojnów) 68 walk vs Eric Brechlin (SV Motor) 140 walk

Polska- Niemcy 3:4 w meczu- gali, która przypomniała legniczanom świetne czasy polskiego amatorskiego boksu. Trener polskiej drużyny Arkadiusz Lewandowski ma na Dolnym Śląsku naprawdę utalentowaną młodzież pięściarską. Wydarzenie sportowe w Legnicy miało należyta oprawę, ale to akurat żadna niespodzianka, bo Tyberiusz KOWALCZYK i jego współpracownicy nie raz i nie dwa pokazali, że potrafią zrobić profesjonalną imprezę. Zagadką była strona sportowa imprezy i tutaj miłe zaskoczenie. Szybkie tempo walk, wyrównany poziom zawodników, ciekawe akcje w ringu - ponad dwie godziny zupełnie przyzwoitego spektaklu. Frekwencja? Hala przy ul. Lotniczej nie pękała w szwach, ale gdyby ponad 200 osób siedzących przy stolikach najbliżej ringu przenieść na trybuny poczciwej hali, to wolnych miejsc by za dużo nie pozostało. Kto lubi szermierkę na pięści - tego na hali nie zabrakło. I to nie tylko z Legnicy. Walko przyglądał się prezydent Legnicy Tadeusz Krzakowski i "minister sportu" Zbigniew Rutka czy Wojciech Huk, zastępca Komendanta legnickiej straży pożarnej. Huk niezmiennie od lat kojarzony z dobrym graniem w piłkę okazał się wielbicielem boksu a jego cenne uwagi sprawiły iż co poniektórzy z gości traktowali go jak trenera... Był przewodniczący Komisji Oświaty, Kultury i Kultury Fizycznej Rady Miasta w Złotoryi, siłacz nad siłaczami - Andrzej Kocyła. W legnickiej hali pojawił się Daniel JANUSZ, prezes chojnowskiej firmy FEERUM, która od kilku lat jest mecenasem chojnowskiego klubu bokserskiego. Nie zabrakło licznych sponsorów.

A w kuluarach już mówiło się o organizacji kolejnej potyczki bokserskiej - z reprezentacją Rosji.

Fot. Bożena Ślepecka

{gallery}galeria/sport/14.05.16_Gala Boksu_Polska_Niemcy_fot_Bozena_Slepecka{/gallery}

Powiązane wpisy