Miedź gromi Podbeskidzie w meczu o pietruszkę (FOTO)

Kibice na stadionie im. Orła Białego pojawili się by zobaczyć drużynę walczącą o godne pożegnanie z sezonem. Nie da się ukryć, że rozgrywki nie były udane dla legniczan, więc starcie z Podbeskidziem miało być tym w którym Miedź miała pokazać, że potrafi zagrać dobry mecz. To się udało, bo co prawda podopieczni Ireneusza Mamrota zmierzyli się z przedostatnią drużyną ligi, ale w spotkaniu o „pietruszkę” dla Miedzi, a ostatniej szansy dla bielszczan, zagrali na dobrym poziomie.

Już w 2. minucie do siatki trafił Damian Michalik wykorzystując podanie Krzysztofa Drzazgi. W 12. minucie piłka po odbiciu od rękawic bramkarza odbiła się jeszcze od poprzeczki i wpadła do bramki po strzale Wiktora Bogacza. Było 2:0. Goście odpowiedzieli niemal natychmiast po uderzeniu Marcela Misztala.

Na 3:1 Miedź wyprowadził Iban Salvador. Pomocnik golkipera bielszczan pokonał po ładnym strzale z rzutu wolnego. Jeszcze przed przerwą na 4:1 wynik podwyższył Bogacz, dla którego była to druga bramka w spotkaniu.

Po zmianie stron ewidentnie czująca już degradację ekipa Podbeskidzia popełniała proste błędy, a dwa z nich zakończyły się golami dla Miedzi. Najpierw po samobójczym wepchnięciu piłki do bramki przez Mateja Senica, a potem, już w 74. minucie po trafieniu Marcela Mansfelda. Niemiec wykorzystał fatalne nieporozumienie pomiędzy obrońcą i bramkarzem gości i wpakował piłkę do pustej bramki.

Kibice zobaczyli dużo goli, ale z perspektywy sezonu niewiele to zmienia. Legnicki zespół musi przejść dużą metamorfozę przez kolejnymi rozgrywkami, bo wynik 6:1 jedynie zaciemnia obraz faktycznej dyspozycji drużyny przez cały sezon.

Miedź Legnica - Podbeskidzie Bielsko-Biała 6:1 (4:1)

Bramki: Michalik 2, Bogacz 12, 45, Salvador 22, Senić 50 (sam.), Mansfeld 74 - Misztal 14.

Sędzia: Grzegorz Kawałko (Olsztyn).

Żółte kartki: Kaczmarski, Agbor.

Miedź: Mądrzyk - Kostka, Mijusković, Hoogenhout, Carolina - Michalik (73. Józefiak), Drygas, Kaczmarski (63. Lehaire), Salvador (78. Pierzak), Drzazga (63. Agbor) - Bogacz (46. Mansfeld).

Podbeskidzie: Procek - Willmann, Lusiusz (75. Liszka), Senić, Tomasik, Martinaga - Banaszewski, Misztal (46. Ziółkowski), Kolenc (60. Zając), Sitek (46. Bernard) - Ilicić (75. Kisiel).