Miedź wygrywa po golu Miocia
LEGNICA. Piłkarze Miedzi Legnica pokonali u siebie ŁKS Łódź 1:0 po golu Benedika Miocia. To był pierwszy mecz legniczan w tym sezonie bez straty gola.
To nie miał być łatwy mecz i tak nie był. ŁKS postawił twarde warunki gry i detale zaważyły na tym, która z drużyn sięgnęła po wygraną.
W pierwszej połowie Miedź trafiła do siatki, ale gol nie został uznany, ponieważ był spalony. Legniczanie nie oddali zbyt wielu strzałów, ale i goście w tym elemencie gry nie tworzyli wielu sytuacji. Te, które jednak mieli, to dobrze z nimi radził sobie Jakub Wrąbel.
Lepsza była druga odsłona. W niej kibice zobaczyli jedynego gola w spotkaniu. W 68. minucie po podaniu z głębi pola Jacka Podgórskiego do Benedika Miocia, Chorwat będąc w polu karnym najpierw zwiódł obrońcę rywali, a po chwili minął jeszcze bramkarza i uderzył piłkę pomiędzy trzema graczami łodzian, tak, że ta wpadła do siatki. Pomocnik z Bałkanów pokazał, że w trudnej sytuacji potrafil zapanować nad głową i piłką.
Łodzianie po stracie gola próbowali nacierać na bramkę Miedzi i kilka razy byli blisko szczęścia. W jednej sytuacji centymetry dzieliły ŁKS od bramki. W końcówce łodzianie mieli kilka okazji ze stałych fragmentów gry, ale bez efektów w postaci gola.
Trener Miedzi Ireneusz Mamrot przed meczem miał ból głowy ze środkiem obrony, bo z doświadczonych graczy miał tylko dwóch na tę pozycję, bo po odejściu Rubena Hoogenhouta, kontuzji Nemanji Mijuskovica i jeszcze braku rejestracji Amira Drina do dyspozycji byli już tylko Bartosz Kwiecień i Mateusz Grudziński. Na dodatek Kwietnia od pauzy w meczu ligowym dzieli zaledwie jedna żółta kartka.
Wygrana z ŁKS-em daje trochę oddechu legniczanom, którzy przed własną publicznością mają na razie bilans dwa zwycięstwa na dwa spotkania. Kolejne starcie na Miedź czeka 17 sierpnia na wyjeździe z Polonią Warszawa.
Miedź Legnica - ŁKS Łódź 1:0 (0:0)
Bramka: Mioć 68.
Sędzia: Mateusz Miszczelok (Katowice).
Żółte kartki: Podgórski, Kostka - Mokrzycki, Pirulo, Mihaljević.
Miedź: Wrąbel - Kostka, Kwiecień, Grudziński, Hartherz - Podgórski (79. Antonik), Chuca (77. Drygas), Kaczmarski, Mioć, Drzazga (85. Tront) - Bogacz (79. Mansfeld).
ŁKS: Bomba - Dankowski, Gulen, Mihaljević, Majcenić - Zając (64. Sitek), Kupczak, Mokrzycki, Pirulo (90. Łabędzki), Młynarczyk (73. Feiertag) - Arasa.