Czas na Puchar Polski. Zespół Orlen Superligi na drodze Siódemki Miedź Huras
LEGNICA. Siódemka Miedź Huras Legnica zmierzy się z Rebud Ostrovią Ostrów Wielkopolski w ramach 1/16 finału Orlen Pucharu Polski. Mecz w najbliższą środę (20 listopada) w hali OSiR przy ul. Lotniczej o godz. 19:00.
Jeszcze do końca nie ochłonęliśmy po ligowym meczu z Jurandem Ciechanów, a tu czeka nas nie lada wyzwanie, jakim będzie konfrontacja z ekipą z krajowej elity. Rebud Ostrovia Ostrów Wlkp. po 11 seriach spotkań zajmuje w tabeli Orlen Superligi 4. miejsce z bilansem 6 zwycięstw i 5 porażek.
W OSTROWIE MARZĄ O PUCHARACH
Co ciekawe, Ostrovia jeszcze w sezonie 2021/22 razem z nami występowała na poziomie Ligi Centralnej. Po awansie do Orlen Superligi zajęła w niej 7. miejsce, w kolejnym 9. miejsce. W obecnej kampanii w Ostrowie Wlkp. celują w europejskie puchary. Nie bez podstaw, bo Ostrovia ewidentnie nabiera rozpędu. W minionym tygodniu rozgromiła Śląsk Wrocław na jego terenie (34:20) a potem ograła u siebie Gwardię Opole (33:30). Pucharowa potyczka w Legnicy dla drużyny duńskiego trenera Kima Rasmussen ma być tylko przetarciem przed niedzielnym meczem z Górnikiem Zabrze.
TRIUMFATOR LIGI MISTRZÓW NA ŁAWCE
Obecny szkoleniowiec naszych rywali jest znany w naszym kraju przede wszystkim z prowadzenia reprezentacji Polski piłkarek ręcznych. Kadrę przejął w 2010 roku i dwukrotnie dotarł z nią do półfinału mistrzostw świata – w 2013 i 2015 roku. W swoim CV ma też pracę z reprezentacjami Węgier, Czarnogóry i Korei Południowej. Przede wszystkim jednak w sezonie 2015/16 wygrał Ligę Mistrzyń z rumuńskim CSM Bukareszt. Trenerem Ostrovii jest od stycznia br. Skład ekipy Rasmussena robi wrażenie. Przy Lotniczej zobaczymy m.in. Kamila Adamskiego – wicelidera klasyfikacji strzelców Orlen Superligi (78 bramek), reprezentanta Czech Daniela Reznickiego i reprezentanta Białorusi Dmitrija Smolikowa. Dodajmy do nich zawodników, którzy od dawna cieszą uznaniem w krajowej elicie, że wymienimy choćby Bartłomieja Tomczaka, Marka Szperę, Ksawerego Gajka, Mikołaja Krekorę, Krzysztofa Łyżwę czy Przemysława Urbaniaka.
A W NASZYM TEAMIE… PROBLEMY KADROWE
Przed meczem z piekielnie silnym rywalem w naszym obozie nie brakuje kłopotów. Po trzech z rzędu ligowych porażkach, głowy wszystkich zaprzątnięte są tym, jak ograć w niedzielę SMS ZPRP Kielce i rozpocząć marsz w górę tabeli. A tu trzeba w środę wyjść na boisko i postawić się faworytowi z Orlen Superligi i to w nie najmocniejszym składzie.
Przypomnijmy, że do końca sezonu z gry wypadł Marcin Teterycz. Z kolejną kontuzją zmaga się Kacper Łukawski, którego zabrakło w meczu z Jurandem, a w jego trakcie urazu kolana doznał Łukasz Kużdeba. Nasz najlepszy strzelec przechodzi badania, po których będzie wiadomo, ja długa przerwa w grze go czeka. Z Ostrovią nie zagra na pewno.
Bezdyskusyjnie, wielkim faworytem jest Ostrovia. Tyle że nasza drużynie nieraz już udowadniała, że potrafi z Orlen Pucharu Polski wyrzucać superligowe ekipy. W poprzednim sezonie przekonało się o tym Zagłębie Lubin. Sięgając kilka lat wstecz – Unia Tarnów i MMTS Kwidzyn.
1/16 ORLEN PUCHARU POLSKI: Siódemka Miedź Huras Legnica – Rebud Ostrovia Ostrów Wielkopolski, środa (20 listopada), godz. 19:00, hala OSiR przy ul. Lotniczej 52. Bilety: 15 zł (normalny), 5 zł (ulgowy), do lat 15 – wstęp wolny.