Siódemka Miedź Huras z sercem i walką triumfuje w Gorzowie (FOTO)
GORZÓW. Kapitalna postawa drużyny Siódemki Miedź Huras w Gorzowie! Mimo ubytków kadrowych Siódemka Miedź Huras Legnica wygrała 35:33 ze Stalą Gorzów w ramach 13. kolejki Ligi Centralnej. Pierwszą rundę rozgrywek legniczanie kończą na 7. miejscu.
Do meczu ze Stalą legniczanie przystąpili poważnie osłabieni. Niestety, wciąż prześladują drużynę kontuzje. Przed tygodniem do składu co prawda wrócili już Kacper Łukawski, Wiktor Pacuła i Patryk Gregułowski, ale przed meczem ze Stalą zdrowotne problemy w naszej szatni wróciły. Nie dość, że uraz odnowił się Gregułowskiemu to jeszcze kontuzje dopadły Szymona Packa i Macieja Stańkę. Ten ostatni finalnie w Gorzowie zagrał w drugiej połowie po zażyciu garści tabletek przeciwbólowych.
Warto przypomnieć, że całkiem niedawno musieliśmy się pogodzić ze stratą do końca rozgrywek naszego najlepszego strzelca Łukasza Kużdeby oraz Marcina Teterycza. W bramce pojawił się za to Maksim Łobczuk. 24-letni Ukrainiec, który został wypożyczony do końca sezonu z superligowego Chrobrego Głogów, zastąpił w kadrze wspomnianego Teterycza.
Wychowanek ZTR Zaporoże, były zawodnik litewskiego Dragunasa Kłajpeda, przywitał się z Ligą Centralną z rozmachem. W drugiej połowie zamurował naszą bramkę, kończąc mecz z 50-procentową skutecznością! Ale bohaterów w sobotni wieczór w Gorzowie było więcej. Nafaszerowany lekami Stańko, waleczny Kornel Wita, zabójczo skuteczni Kacper Łukawski i Michał Wojtala, harujący za trzech Michał Przybylak!
Wyżej notowanej Stali postawiliśmy się od pierwszych minut, nie bacząc na braki kadrowe. Przez całą pierwszą połowę graliśmy ze Stalą bramka za bramkę. Kilka razy udało nam się odskoczyć na dystans dwóch bramek, ale na przerwę w lepszych humorach schodzili jednak gospodarze (19:18).
W drugiej połowie mecz toczył się wg podobnego scenariusza, choć to jednak my byliśmy częściej na nieznacznym prowadzeniu. Znakiem firmowym tego widowiskowego pojedynku było to, co działo się między 46 a 56 minutą. Po kolei. Jest remis 26:26. Rzucamy cztery bramki z rzędu i odjeżdżamy z wynikiem na 30:26. Potem Stal zdobywa cztery bramki i mamy znów remis (30:30). Końcówka należała jednak do nas. Trzy bramki dorzucił Łukawski, jedną Przybylak, a gdy Karol Put trafił na 35:32, na naszej ławce zaczęła się zwycięska feta.
Pierwszą rundę kończymy z bilansem 7 zwycięstw i 6 porażek, który przekłada się na 21 punktów i 7. miejsce w tabeli.
Runda rewanżowa rusza już za tydzień. W sobotę 21 grudnia podejmiemy przy Lotniczej KPR Fit Dieta Żukowo (godz. 15:00).
RAJBUD STAL GORZÓW – SIÓDEMKA MIEDŹ HURAS LEGNICA 33:35 (19:18)
STAL: Nowicki, Grześkowiak – Wątroba 2, Koss 2 (2), Napierkowski 3, Drzazgowski 5, Zając 1, Pietrzkiewicz, Wychowaniec 2, Renicki, Kolano 6, Nowakowski 3, Ripa 1, Stupiński 8 (1). Karne: 4/3. Kary: 4 min.
SIÓDEMKA: Mazur, Łobczuk, Zembrzycki – Skawiński 4, Przybylak 6, Wita 1, Nowosielski, Pęczar 1, Wojtala 7, Stańko 2, Put 3, Łukawski 10 (4), Pacuła 1. Karne: 6/4. Kary: 10 min.
Fot. Jakub Wieczorek