Porażka Miedzi. Oczy bolały od boiskowej mizerii (FOTO)

W 15. minucie fenomenalnym strzałem z dystansu popisał się Jakub Bednarczyk, nie dając najmniejszych szans Jakubowi Wrąblowi. W 29 minucie Iwo Kaczmarski posłał piłkę wyraźnie nad bramką. Trzy minuty później sprzed szesnastki strzelał Michał Kostka, piłkę odbił jeden z rywali, po czym bramkarz zielono-czarnych bez większych problemów chwycił futbolówkę.

Z kolei w 35. minucie z kilku metrów z ostrego kąta uderzył Mateusz Bochnak, lecz bramkarz świetną interwencją odbił piłkę na rzut rożny. Za chwilę po dośrodkowaniu Wojciecha Hajdy niecelnie główkował Adnan Kovacević. W 37. minucie z prawej strony pola karnego spróbował sam Hajda, lecz golkiper ekipy z Lubelszczyzny nie dał się zaskoczyć. Tuż przed końcem regulaminowego czasu pierwszej połowy Benedik Mioc uderzył tuż obok słupka.

Chwilę po przerwie drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę ujrzał Kaczmarski i Miedź musiała radzić sobie od tego momentu w osłabieniu. W 53 minucie Mioc uderzył z rzutu wolnego, ale Pindroch przeniósł piłkę nad poprzeczką. W 59 minucie w groźnej sytuacji znalazł się Bednarczyk, ale tym razem przestrzelił. W 67 minucie Kamil Antonik uderzył wyraźnie nad bramką. W 74 minucie Fryderyk Janaszek trafił natomiast w słupek.
W 76 minucie Przemysław Banaszak w sytuacji sam na sam pokonał Jakuba Wrąbla, ale arbiter odgwizdał spalonego. W 88 minucie najlepszy strzelec łęcznian już się nie pomylił, z najbliższej odległości wpakowując piłkę do pustej bramki Miedzi po podaniu Pawła Żyry. W trzeciej minucie doliczonego czasu gry po wystawieniu piłki przez Żyrę Egzon Kryeziu strzałem zza pola karnego trafił w spojenie słupka z poprzeczką.

- Jestem bardzo zły po tym meczu, bo przecierałem oczy ze zdumienia po pierwszej połowie, że to ten sam zespół, który grał z Wisłą Kraków i nawet momentami z Arką. Ciężko mi to wytłumaczyć. Po prostu źle zaczęliśmy ten mecz. Od samego początku nie wyglądało to dobrze, taka nerwowość się wkradała, nie wiem z czego ona wynikała. Konsekwencją tej naszej niedokładności była sytuacja Iwo z czerwoną kartką, bo tak naprawdę to spotkanie próbowaliśmy ratować zmianami i daliśmy wszystko, co mieliśmy na ławce. Próbowaliśmy to walką i zaangażowaniem wrócić do tego meczu, nawet w 10. To nie był nasz dzień, ale potencjał tej drużyny jest inny niż obraz dzisiejszego spotkania a jest taki jak z Wisłą i momentami z meczu z Arką - mówi Wojciech Łobodziński, trener Miedzi.

Miedź Legnica – Górnik Łęczna 0:2 (0:1)
Bramki: Jakub Bednarczyk (15’), Przemysław Banaszak (88’)
Miedź: 44. Jakub Wrąbel – 5. Adnan Kovacević, 10. Benedik Mioc (69’ 14. Kamil Drygas), 17. Michał Kostka, 22. Iwo Kaczmarski, 23. Gustav Engvall (60’ 6. Jacek Podgórski), 26. Florian Hartherz (78’ 3. Mateusz Grudziński), 28. Babacar Diallo, 63. Wojciech Hajda (78’ 99. Bartosz Kwiecień), 73. Mateusz Bochnak (69’ 91. Tomasz Walczak), 98. Kamil Antonik

Górnik: 1. Branislav Pindroch - 6. Jonatan de Amo Perez (89’ 23. David Ogaga Oduko0, 10. Adam Deja (78’ 16. Paweł Żyra), 14. Filip Szabaciuk, 15. Szymon Krawczyk (65’ 11. Fryderyk Janaszek), 18. Dominykas Barauskas, 19. Przemysław Banaszak, 21. Jakub Bednarczyk, 22. Kamil Orlik (65’ 8. Egzon Kryeziu), 30. Bekzod Akhmedov (90’ 20. Patryk Malamis), 95. Marko Roginić