Miedź pokonała Znicz Pruszków

W pierwszej połowie lepiej prezentowali się goście z Pruszkowa, a Miedź miała problem z przebiciem się pod pole karne Znicza. Goście choć nie mieli wielu okazji, to jednak prowadzili grę. W 40. minucie zdołali jednak wyjść na prowadzenie. Gola, z rzutu karnego, zdobył Radosław Majewski. Doświadczony napastnik pruszkowian wykorzystał jedenastkę podyktowaną za faul bramkarza Jakuba Wrąbla w czasie interwencji na skraju pola karnego.

Legniczanie zdołali wyrównać jeszcze przed przerwą. Na strzał lewą nogą lekko zza pola karnego zdecydował się młodzieżowiec Oliwier Szymoniak, co było bardzo ważne przed przerwą. Mimo słabszej gry Miedź remisowała po pierwszej połowie 1:1. Fakt, że świetną okazję miała dużo wcześniej ekipa gospodarzy, jednak Marcel Mansfeld po świetnym dośrodkowaniu Patryka Stępińskiego niecelnie uderzył piłkę głową.

Już po kilkudziesięciu sekundach drugiej odsłony Miedź prowadziła 2:1. Gola po uderzeniu z 20 metrów zdobył Mansfeld.

W drugiej połowie legniczanie prezentowali się lepiej, grali bardziej dynamicznie, ale to nie był jeszcze taki poziom gry, jakiego oczekują kibice. To był trudny mecz dla podopiecznych Janusza Niedźwiedzia, ale najważniejsze, że ze zdobyczą trzypunktową.

Miedź Legnica - Znicz Pruszków 2:1 (1:1)

Bramki: Szymoniak 45, Mansfeld 46 - Murawski 40 (karny).

Sędzia: Mateusz Piszczelok (Katowice).

Żółte kartki: Drygas, Wrąbel, Engvall, Cordoba - Ochronczuk, Jach.

Miedź: Wrąbel - Stępiński, Kościelny, Grudziński - Bochnak, Szymoniak (68. Kuczko), Cordoba (87. Podgórski), Serafin, Drygas (74. Petrović), Antonik (68. Engvall) - Masnfeld (68. Stanclik).

Znicz: Misztal - Sokół, Ochronczuk, Jach, Koprowski (88. Tabara), Moskwik (68. Konieczny) - Ciepiela (79, Mak), Plewka, Borecki (68. Proczek) - Majewski, Bąk.