Czy zatrzymają Azoty?
LUBIN. Przed piłkarzami ręcznymi Zagłębia Lubin ostatni mecz w 2017 roku. Dzisiaj miedziowi zmierzą się na własnej hali z Azotami Puławy. Początek spotkania w hali RCS-u o godzinie 16:00. Faworyta starcia nie trudno wskazać, bez wątpienia będą nimi goście, którzy są aktualnymi brązowymi medalistami PGNiG Superligi Mężczyzn. Azoty na najniższym stopniu podium stawały również w dwóch przednich sezonach. W obecnym rozgrywkach w Puławach już nie tylko mówi się o brązowym medalu, ale coraz głośniej słuchać głosy o walce o medal z cenniejszego kruszcu.

Wystarczy spojrzeć na kadrę ekipy z Puław, aby wiedzieć, że to rywal bardzo silny. Nazwiska takie jak Bogdanow, Orzechowski, Panić, Jurecki czy Titov mówią same za siebie. Ten ostatni, grając jeszcze w Legionowie często okazywał się najskuteczniejszym zawodnikiem swojej drużyny, a co za tym idzie katem miedziowych. W barwach Azotów zobaczymy także Wojciecha Gumińskiego, który jeszcze do niedawna reprezentował barwy Zagłębia Lubin.
Puławianie oprócz występów w rodzimej Superlidze, reprezentują także nasz kraj na arenie międzynarodowej. Dzięki zwycięstwu w dwumeczu z duńskim Holstebro Azoty awansowały do fazy grupowej Pucharu EHF, gdzie zmierzą się z Chambery Savoie Mont Blanc Handball, Fraikin BM Granollers oraz Wacker Thun.
W lidze Azoty do tej pory zanotowały tylko trzy porażki – z Vive, Górnikiem i Wisłą, z tym że z nafciarzami przegrali po karnych. W tabeli grupy pomarańczowej puławianie zajmują drugie miejsce, ustępując płocczan, w klasyfikacji zbiorczej najbliżsi rywale Zagłębia plasują się na czwartej pozycji, a w swoim dorobku mają 39 punktów, o 19 więcej od miedziowych.
No cóż faworytem tego starcia jak już wyżej zostało napisane nie będziemy, ale patrząc na nasze ostatnie mecze można być dobrej myśli. Co prawda ostatnie zwycięstwo zanotowaliśmy sześć lat temu, jednak późniejsze starcia, a przynajmniej większość z nich, były bardzo wyrównane a pięć zakończyło się remisem.
– Azoty to bardzo doświadczony zespół, to co mają wygrywać wygrywają. Musimy wyjść na parkiet i wierzyć z zwycięstwo. Na pewno nie poddamy się bez walki, to mogę zagwarantować. Co będzie, to zobaczymy po sześćdziesięciu minutach gry – mówi Bartłomiej Jaszka, trener Zagłębia Lubin.
Wieczorem fotorelacja z ostatniego meczu w 2017 roku na łamach portalu e-legnickie.pl
15. seria PGNiG Superligi Mężczyzn
MKS Zagłębie Lubin – KS Azoty Puławy
13.12.2017 (środa)
godz. 16:00
Hala RCS w Lubinie
Fot. mks zaglebie