Leciejewski z flagą Bergen pożegnał. Zagłębie z nadzieją!
LUBIN. Bramkarz Piotr Leciejewski dotarł do Lubina i jeszcze dziś będzie potwierdzenie, że jest zawodnikiem KGHM Zagłębia Lubin. E-legnickie już przed świętami informowało o porozumieniu klubów, które rodziło się w prawdziwych bólach, że wspomnę fiasko letnich negocjacji.
Klasa sportowa bramkarza jest znana, oczekiwania, z pewnością, niemałe. Żeby strzec bramki Zagłębia i budować swoją lubińską legendę, trzeba wygrać rywalizację z reprezentantem Słowacji Martinen Polackiem, który „pierwszego placu” łatwo nie odda. Leciejewski na swoim koncie na Instagramie pożegnał się z kibicami SK Brann Bergen.
- Po 7 latach opuszczam Bergen. Chcę podziękować kibicom za wszystko. Jesteście najlepsi na świecie. Prezentuje też flagę, którą kibicie wykonali dla niego w 2012 roku, a którą teraz otrzymał w prezencie. Dziękuję. Czas na nowe wyzwanie - kończy swój wpis bramkarz, którego fani klubu wspierali z trybun okrzykami: verdens beste keeper ( najlepszy bramkarz na świecie).
Pod wpisem i zdjęciem pojawiło się wiele komentarzy, kibice Brann Bergen: dziękują, doceniają, żałują i życzą powodzenia. Pożegnanie z wielką klasą! Pozostaje życzyć, aby dla kibiców „Miedziowych” Piotr Leciejewski także stał się „verdens beste”.
Fot.twitter.com