PNL CUP (FOTO cz.1)
LUBIN. Przed rokiem drugą edycje potraktowali po macoszemu. W tym roku pojechali do Lubina nie tylko w roli jednego z faworytów, ale i z mocnym postanowieniem wygrania turnieju. O kim mowa? O Kuźni Jawor prowadzonej od tygodnia przez ikonę dolnośląskiego futbolu Piotra Przerywacza. Kuźnia w eliminacjach straciła punkty jedynie remisując 1:1 z obrońcą tytułu Granitem Roztoka. Pozostałe mecze wygrali. Podobnie jak kapitalnie grający i jeszcze lepiej tańczący sambę Brazylijczycy!
Droga do wygrania grupy eliminacyjnej jaworzan grających w ligowym składzie wyglądała następująco:
Kuźnia Jawor – Wilkowianka Wilków 3:1
Bramki: Bagiński x2, Borek – Maciejewski
Rzemieślnik Kwilcz – Kuźnia Jawor 4:5
Bramki: Górecki, Kostrzyński M, Bobrowski, Kostrzyński B – Borek E x3, Bagiński, Kurzewski
Granit Roztoka – Kuźnia Jawor 1:1
Bramka: Bałut – Suchecki
Kuźnia Jawor – Platan Siedlce 7:3
Bramki: Bagiński x2, Szałach x2, Majka, Piec, Suchecki – Michał x3
To dało pierwsze miejsce w grupie D. Kto będzie rywalem podopiecznych Piotra Przerywacza w drodze do strefy medalowej w niedzielny poranek? Drugi zespół z grupy E. Teoretycznie mogłaby to być jedenastka... KS Męcinka. Podopieczni Adama Gabrysia start w III PNl Cup rozpoczęli mocno gromiąc 7:0 Victorię Siciny (Kuzbyt x3, Zieliński x2, Zapaśnik x2). Ale potem Męcinka dała się ograć Jurandowi Koziegłowy 1:2 (honorowe trafienie Makowskiego) i co gorsze LZS Nowy Kościół 3:4 (Kużbyt x2, Makowski). Ten ostatni wynik najprawdopodobniej sprawił, że to Nowy Kościół czyli zespół z A-klasy stanie na drodze Kuźni Jawor...
Znakomicie w grupie B spisali się z kolei zawodnicy Orkana Konarzewo wygrywając wszystkie cztery mecze. Nie zawiedli Brazylijczycy, który punkty stracili jedynie w meczu z Wartą Bolesławiecką. Awans do 1/8 uczcili pięknym pokazem samby...
Fot. Ewa Jakubowska
{gallery}galeria/sport/21-07-18-pnl-cup-cz1-fot-ewa-jakubowska{/gallery}