Dragon odczarował lubińską twierdzę (FOTO)
LUBIN. W decydującą fazę wchodzą rozgrywki w legnickich A-klasach. Pasjonują walka trwa w grupie 1. W 27 kolejce odczarowana została "twierdza Lubin". Miejscowy Górnik wydawało się główny pretendent do awansu przegrał z zajmującym 3 miejsce WKS Dragon Jaczów 1:2 (0:0) komplikując sobie sprawę awansu. W ostatnich trzech kolejkach sezonu podopieczni Przemysława Cielewicza nie mogą sobie pozwolić na jakiekolwiek wpadki. Za ich plecami (Górnik ma 64 pkt) czyha Gwardia Białołęka (63) i właśnie Dragon Jaczów (60).
Dragon prowadzony przez utalentowanego szkoleniowca młodego pokolenia- Tomasza Muchę ,nie jechał do Lubina w roli faworyta. Chociaż tzw. statystyki wyjazdowe nakazywały mieć respekt przez ekipą z podgłogowskiego Jaczowa (9 wygranych i dwa remisy w 13 wyjazdowych potyczkach). Problem w ty, iż Dragon do Lubina zmuszony był jechać bez najlepszych napastników: Wojciecha Mysłowskiego i Kacpra Osucha.
90 minut meczu mocno taktycznie ułożonego. Sporo walki, ale oba zespoły raczej koncentrowały się na zabezpieczeniu swoich tyłów. Mecz toczył się głównie w środku boiska.Obrona Dragona jak oka w głowie pilnowała Łukasza Wingerta skutecznie odcinając go od podań kolegów: Błąda czy Chmurowskiego. Swojego rodzaju piłkarskie szachy trwały do 72 minuty.
Właśnie wówczas goście po klasycznej kontrze za sprawą trafienia Bartka Michalskiego objęli prowadzenie. Co prawda Mikołaj Skorupka doprowadził do remisu, ale to goście zadali w 88 minucie decydujące uderzenie Kisiel w bramce Górnika był bezradny przy uderzeniu Łukasza Strzeleckiego.
Górnik Lubin - Dragon Jaczów 1:2 (0:0)
Skorupka- Michalski, Strzelecki
Fot. Dariusz Szymacha
{gallery}galeria/sport/26_05_19_Gornik_Lubin_Dragon_Jaczow_Fot_Dariuszz_szymacha{/gallery}
