"Cztery pory roku" w strzelnicy LOK, czyli trzecia odsłona zmagań (FOTO)

Do Lubina na trzeci etap zmagań strzeleckich w lubińskim LOK – u pod hasłem „Cztery pory roku” przybyli strzelcy nie tylko lubińscy, ale też z Jawora, Polkowic, Legnicy i Złotoryi. Zawody to cztery odsłony zmagań, z których do ostatecznej klasyfikacji brane są trzy najlepsze wyniki. Jak na razie po trzech etapach wśród pań w kategorii karabinek prowadzi Patrycja Wiewióra z Jawora, w kategorii pistolet złotoryjanka Anna Zapart. Wśród panów największą liczbę punktów w kategorii karabinek ma legniczanin Tomasz Kurek, a w pistolecie jego klubowy kolega Damian Suszczyk.

Zawody sędziuje trzech sędziów – dwóch obliczeniowych i jeden główny. - To są zawodnicy, którzy strzelają już od dawna w naszych zawodach. Mają już doświadczenie. Strzelają na mistrzostwach Polski. Ich nie trzeba za bardzo pilnować. By zawody odbyły się zgodnie z przepisami Polskiego Związku Strzelectwa Sportowego, zawodnicy muszą strzelać w odpowiednim obuwiu i z odpowiedniej broni. Spełniają te warunki, a zawody można uznać za wyższej klasy sportowej. Dziś są zawodnicy którzy naprawdę dobrze strzelają - sędzia Stanisław Paczkowski, sędzia główny.

- Dziś poszedłem o krok w górę. Będzie prawdopodobnie drugie miejsce. Mogłem zrobić mimo wszystko lepszy wynik, ale nie narzekam. W ogólnej klasyfikacji jestem drugi. Szykuję się na listopad. Jedyną dla mnie dziś konkurencją był Tomasz Kurek z mojego klubu w Legnicy, ale mam nadzieję, że w listopadzie skopię mu zadek - mówił pół żartem, pół serio Piotr Repeła z LOK w Legnicy.{gallery}galeria/sport/28-09-19-lok-lubin-zawody-fot-marzena-machniak{/gallery}