Polska-Serbia: jak kibicowano w Lubinie (FOTO)
LUBIN. To było wyjątkowe wydarzenie w Lubinie - pierwszy mecz reprezentacji Polski w futsalu i pierwsza, historyczna wygrana nad Serbią. I co najważniejsze mimo towarzyskiego charakteru futsalowego pojedynku i to rozgrywanego w mieście bez specjalnych tradycji futsalowych - na trybunach pojawiło ponad 2000 widzów! Wielki sport często gości na obiekcie Regionalnego Centrum Sportowego więc o stronę organizacyjną można było być spokojnym. Kilkudziesięciometrowe kolejki przed wejściami do hali były spowodowane kiepskim nawykiem "przychodzenia na ostatnią chwilę".
Atmosfera na meczu oprawa meczowa (hymny, barwy) z najwyższej półki chociaż publika dość długo się dopingowo się rozgrzewała. W zasadzie to o drugiej połowie kiedy Polska reprezentacja zaczęła grać koncertowo można powiedzieć i napisać iż hala żyła meczem.
Na trybunach dziesiątki ludzi futbolu. Zarówno tego trawiastego ekstraklasowego (Ślisz, Sysz), jak mnóstwo zawodników bawiących się amatorsko w futbol w niższych ligach. Nie zabrakło działaczy DolZPN, jak i np. organizatorów Legnickiej Ligi Halowej. Dla tych ostatnich wizyta w Lubinie była z pewnością znakomitą okazją do przemyśleń czym się różni futsal reprezentacyjny w Lubinie od tego serwowanego w Legnicy...
Jeżeli mielibyśmy już się czegoś czepiać to w przededniu górniczej Barbórki zabrakło nam akcentów górniczych. Trochę to dziwne, bo zawsze nam się wydawało iż Lubin jest stolicą Polskiej Miedzi. No, ale za kadencji prezydenta Roberta Raczyńskiego w jednostkach podległych Ratuszowi różnie bywa z pamiętaniem o tym święcie górniczej braci. Taki urok i nie ma co drążyć tematu, bo widocznie komuś z tym dobrze...
Jak kibicowano w pierwszym meczu futsalu w Lubinie przekonajmy się oglądając reportaż z trybun hali RCS.
Fot. Bożena Ślepecka
{gallery}galeria/sport/02_12_19_Polska_serbia_trybuny_fot_BSlepecka{/gallery}
