Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

80-u Miedzianych Wikingów (FOTO)

LUBIN. Blisko 80 uczestników wzięło udział w biegu charytatywnym Miedziany Wiking w Lubinie. Zmagania na trasie dedykowane były Ani Adamczyk, mieszkańce Suchej Górnej, która cierpi na poważną i nieuleczalną chorobę skóry. Biegacze mieli do pokonania nie tylko 5 km, ale nurty lubińskiej rzeczki, strumienie wody podawanej przez strażaków, rugbistów próbujących ich zatrzymać, ciężkie drewniane belki, opony i własne granice możliwości.

80-u Miedzianych Wikingów (FOTO)

Bieg Miedziany Wiking zorganizowali wolontariusze KGHM, CrossFit Lubin, Strefa Fight, Manufaktura Fitnessu i wiele innych firm, jednostek oraz instytucji, które chcą pomagać. Wszystko dla 20 - letniej Ani Adamczyk z Suchej Górnej, jej rodziny, ale też biegaczy, którzy chcieli przeżyć coś niecodziennego. Wydarzenie miało miejsce na tzw. wielorybie, terenach zielonych za lubińskim dworcem PKS, nieopodal Manufaktury Fitnessu. przy ulicy Konstytucji 3 Maja.

- Trasa ma 2,5 km i robimy ją podwójnie. Już na starcie mamy szereg podbiegów i zbiegów na wał okalający te tereny zielone. Później biegniemy przez rzekę. Na jej drugiej stronie  biegacze zmierzą się z rugbistami z lubińskiego klubu. Jest bieganie z kłodami, czołganie się i ślizgawka przygotowana przez strażaków z OSP Krzeczyn Wielki  - mówił Łukasz Dominów, wolontariusz KGHM. - Chcemy, by uczestnicy pokazali na co ich stać. Strażacy będą pobierali wodę z rzeki za pomocą motopompy i zwartym prądem zrobimy silne natarcie na biegaczy. To będzie taki opór - wyjaśnia Kamil Majchrzak z OSP Krzeczyn Wielki. - Jest to impreza charytatywna, a Manufaktura jest naszym sponsorem i przyjacielem więc gdzie są oni, tam jesteśmy i my. Nie tylko dlatego. Zawsze pomagamy. Jako straż pożarna z Krzeczyna Wielkiego i wolontariusze DKMS nie potrafimy siedzieć na czterech literach. Zawsze pomagamy i nie tylko przy akcjach gaśniczych - dodawał Paweł Gębalski z OSP Krzeczyn Wielki.

W sumie podczas całej imprezy udało się zebrać dla Ani Adamczyk 5 tys. złotych. Ania choruje na pęcherzycę. To poważna choroba skóry, która wymaga ciągłej wymiany opatrunków i leczenia. Koszty są bardzo wysokie dla rodziny stąd uwaga wolontariuszy KGHM i chęci pomocy. Wszyscy uczestnicy biegu wnieśli opłatę wpisową przeznaczoną dla Ani. Można też było podarować pieniądze do puszek wolontariuszy oraz wykupić losy na loterię fantową. {gallery}galeria/sport/16.04.16_Miedziany_Wiking_Lubin_fot_Marzena_Machniak{/gallery}

 

Powiązane wpisy