Cuprum Lubin świętuje 20-lecie istnienia klubu
LUBIN. Rok 2021 jest dla Cuprum Lubin szczególny. Nie tylko dlatego, że odnieśli w nim serię 5 zwycięstw z rzędu, ale przede wszystkim dlatego, że świętują oni jubileusz 20-lecia istnienia klubu. Za nimi faza zasadnicza, więc rozpoczynają uroczystą celebrację swojego wielkiego święta!
Wszystko zaczęło się pod koniec lat 90. dwudziestego wieku. Wśród pracowników spółki KGHM Polska Miedź S.A. znalazła się spora grupa pasjonatów siatkówki, którzy pogrywali sobie rekreacyjnie i amatorsko po godzinach pracy. W pewnym momencie pojawił się pomysł rozszerzenia rywalizacji sportowej na większą skalę, z czego powstała Liga Drużyn Kierowniczych KGHM Polska Miedź S.A., będąca dopiero zaczątkiem czegoś znacznie większego.
Szybko stało się jasne, że wielu z uczestników tych amatorskich rozgrywek ma świetne warunki fizyczne i prezentuje całkiem dobry poziom. Wtedy narodziła się myśl: „A może by tak sprawdzić się na tle innych zespołów?” Na efekty nie trzeba było długo czekać. Tak oto w 2001 roku narodził się MKS Cuprum Lubin.
Kręta droga do PlusLigi
Jak każdy klub, tak i Miedziowi wędrówkę sportową zaczynali od czwartej ligi. Po trzech latach awansowali szczebel wyżej, a po kolejnych trzech byli już drugoligowcem. Poziom sportowy z każdym kolejnym sezonem pozwalał im zdobywać coraz wyższe lokaty, aż wreszcie w 2011 r. znaleźli się na zapleczu PlusLigi. Liczba 3 jak widać była szczęśliwą, bo właśnie tyle sezonów zabawili również w pierwszej lidze.
Przełomowy okazał się sezon 2013/2014, w którym pod wodzą Pawła Szabelskiego Cuprum Lubin było jedną z najsilniejszych ekip w lidze. W składzie miało wówczas Marcina Krysia, Pawła Siezieniewskiego czy powracającego z zagranicznych wojaży wicemistrza świata Łukasza Kadziewicza. Wygrać ligi im się nie udało, jednak mimo to po spełnieniu warunków znaleźli się w gronie najlepszych w Polsce.
Liga Mistrzów Świata
Jako beniaminek wkroczyli w sezonie 2014/2015 w świat jednej z najlepszych lig na świecie. Nowy trener Gheorghe Cretu miał dobre oko do zawodników i stworzył ogromnie waleczną drużynę. Na pokładzie z m.in. Grzegorzem Łomaczem, Szymonem Romaciem oraz dobrze znanymi wszystkim miedziowym kibicom Pawłem Ruskiem czy Maciejem Gorzkiewiczem mocno namieszali w ligowej tabeli. Fazę zasadniczą zakończyli wtedy na 5. miejscu z bilansem 17 zwycięstw i 9 porażek. Ostatecznie jednak w play-offach zameldowali się na 7. pozycji, uznając wyższość Jastrzębskiego Węgla i ZAKSY Kędzierzyn-Koźle. Dużym krokiem dla zespołu było też przeniesienie się do innej, zdecydowanie większej hali. Od tamtego momentu ich domem jest Hala Widowiskowo-Sportowa w Regionalnym Centrum Sportowym w Lubinie.
Przez te dwadzieścia długich lat w miedziowych barwach zagrało wielu uznanych siatkarzy polskich, ale również zagranicznych. Pomijając już wymienione wyżej nazwiska, byli to m.in. Łukasz Kaczmarek, Marcin Możdżonek, Marcus Böhme, Robert Täht czy Michał Masny. Oprócz doświadczonych zawodników cenią sobie też młodość i zapał graczy, którzy dopiero wkraczają w siatkówkę na najwyższym poziomie. Połączenie młodości z doświadczeniem to dla nich najlepszy wybór, dlatego szukają też młodych talentów i dają im szansę pokazania się z jak najlepszej strony.
Patrząc w przyszłość
Patrząc z perspektywy czasu dwadzieścia lat to niewiele. Ale dla Miedziowych było to ogromnie ważne dwadzieścia lat, podczas których zmagali się z wieloma przeciwnościami losu, miewali lepsze i gorsze momenty, ale przede wszystkim wiele się nauczyli. Przed nimi kolejne długie lata pracy, walki i wkładania całego serca w to, co robią.