Zadyszka Miedziowych - przegrali z Cracovią
Piłkarze KGHM Zagłębia Lubin w meczu 32. kolejki Ekstraklasy ulegli Cracovii 0:1 (0:0). Jedyną bramkę w meczu strzelił z rzutu karnego Mateusz Cetnarski. Karny podyktowany po tym jak po uderzeniu Jendriska piłka trafiła w rękę stojącego w polu karnym Rakowskiego. Miedziowi wciąż nie mogą "odpalić" w grupie mistrzowskiej.
Po sześciu meczach bez zwycięstwa, Cracovia przystępowała do spotkania z Zagłębiem Lubin z jednym celem - zdobyciem 3 punktów. W tym sezonie już dwukrotnie Cracovia przegrywała z KGHM Zagłębiem Lubin.
W 7 minucie po główce Woźniaka piłkę nad poprzeczkę sparował Sandomierski. W odpowiedzi 9 minut później z bliska niecelnie główkował Čovilo. W pierwszej części sporo było walki na boisku, ale brakowało podbramkowych fajerwerków.
Druga połowa nie zapowiadała prowadzenia Pasów. W 60 minucie po oblężeniu bramki przez Zagłębie, z kontrą lewym skrzydłem popędził niezawodny Bartosz Kapustka. Młody reprezentant Polski odegrał an 16 metr do Jendriska, a ten przygotował strzał i odpalił... wprost w nieprzepisowo wyciągnięta rękę Rakowskiego. Sędzia Stefański nie miał wątpliwości i po chwili do rzutu karnego podszedł pełniący obowiązki kapitana Mateusz Cetnarski. Po podręcznikowym wykonaniu "jedenastki", Cracovia wyszła na prowadzenie 1:0.
Rywale nie stracili jednak nadziei na wywiezienie z Krakowa dogodnego rezultatu. Po strzałach Starzyńskiego i Piątka, mocno nagimnastykować musiał się Sandomierski. Soczyście dwukrotnie uderzał Luis Carlos i po jego uderzeniu piłka odbiła się od słupka i wyszła na aut bramkowy
Miedziowi przegrali drugi mecz w grupie mistrzowskiej. Cracovia dzięki wygranej wdrapała się na podium.
Trener Piotr Stokowiec: - Szkoda, że w takich meczach o rozstrzygnięciu decyduje rzut karny, w szczególności po zagraniu ręką. Cały mecz był wyrównany, nie byliśmy gorszym zespołem od gospodarzy. Chcę pochwalić mój zespół za organizację gry, jakość, bo nie czujemy się gorsi od czołówki, która bije się o puchary. Pokazujemy, że zasługujemy na miejsce w ósemce. Na pewno jeszcze będą mecze, które zobrazują nasz potencjał.
Cracovia - Zagłębie Lubin 1:0 ( 0:0)
Bramki: Mateusz Cetnarski 62 (k)
Cracovia: Grzegorz Sandomierski - Jakub Wójcicki (59 Deleu), Hubert Wołąkiewicz, Florin Bejan, Paweł Jaroszyński - Mateusz Wdowiak (65. Dariusz Zjawiński), Miroslav Čovilo, Bartosz Kapustka, Mateusz Cetnarski (88 Boubacar Dialiba), Erik Jendrišek - Tomáš Vestenický.
Zagłębie: Martin Polaček - Damian Zbozień, Ľubomír Guldan, Maciej Dąbrowski, Đorđe Čotra - Arkadiusz Woźniak (85 Adrian Błąd), Adrian Rakowski (80 Michal Papadopulos), Jarosław Kubicki, Filip Starzyński, Łukasz Janoszka (63 Luís Carlos) -Krzysztof Piątek.