Szczypiornistki Zagłębia wciąż na wstecznym biegu
Miał być medal w lidze, potem zdobycie Pucharu Polski, a może się okazać, że nie będzie nawet 5 miejsca na mecie sezonu... W pierwszym meczu o miejsce 5-8 PGNiG superligi Kobiet piłkarki ręczne Metraco Zagłębie Lubin musiało uznać wyższość AZS-u Łaczpol AWFiS Gdańsk 28:23. Lubinianki na własnym parkiecie będą musiały odrobić stratę pięciu bramek.
Faworytem sobotniego spotkanie były szczypiornistki z Lubina. Tymczasem to akademiczki przez większą część meczu miały przewagę. Miedziowe mogły cieszyć się z prowadzenia jedną bramką do dziesiątej minuty, potem inicjatywę przejęły gospodynie, które po trzydziestu minutach schodziły z czterema „oczkami” zapasu. Po zmianie stron podopieczne Bożeny Karkut zaczęły odrabiać straty. W 37 minucie meczu na tablicy wyników pojawił się remis 15:15.
Chwilę później czerwoną kartkę dostała Aleksandra Paluch i ponownie gospodynie zaczęły budować swoja przewagę. Dwanaście minut przed końcem spotkania gdańszczanki prowadziły 22:18 i do końca meczu nie oddały już zwycięstwa.
AZS Łączpol AWFiS Gdańsk – Metraco Zagłębie Lubin 28:23 (15:11)
AZS: Dobrowolska, Kayumova – Pasternak, Mazurek, Stachowska, Dąbrowska, Siódmiak, Jurczyk, Kalska, Lipska, Wilamowska, Ciura, Klonowska, Karwecka, Skonieczna, Tomczyk.
Metraco Zagłębie: Wąż, Chojnacka, Powaga – Robótka, Załęczna 6, Grzyb, Semeniuk, Obrusiewicz 4, Konofał 2, Paluch 1, Premović 2, Lalewicz 1, Wiertelak 4, Walczak, Jochymek 2, Belmas 1.