Żeby grać, trzeba mieć szatnię i łazienkę. Pomóż w remoncie
LUBIN. Od stycznia trwa remont socjalnych pomieszczeń sportowych, z których korzysta Stowarzyszenie Górnik Lubin przy ulicy KEN. Szkoła i wydział oświaty lubińskiego magistratu wspiera działania przekazując materiały budowlane. Problemem jest tzw. siła robocza. Górnik Lubin czeka na wolontariuszy, którzy pomogą w czasie wolnym prowadzić prace remontowe.
Górnik Lubin opiekuje się setkami małych piłkarzy. Prowadzi też ligowy zespół seniorów. Treningi odbywają się na wciąż odświeżanej przez Stowarzyszenie Górnik Lubin murawie przy ZSZiO w Lubinie, na tzw. zakręcie. Zaplecze socjalne sportowcy mieli dotąd w opłakanym stanie. Choć wstępnie właściciel chciał wyburzyć budynek z szatniami przylegający do nieczynnego już basenu, to Stowarzyszeniu udało się zmienić te plany.
Na początku roku rozpoczęto prace remontowe. Dziś system kanalizacyjny i okna są już wymienione. Parter czeka już tylko na tzw. przecierkę i malowanie. Na pierwszym piętrze jest nieco więcej do zrobienia. Z czasem wszystko będzie służyło podopiecznym Stowarzyszenia. Górnik Lubin zapewnia szkolenia i treningi już kilku latkom. Do drużyn trafiają maluchy, które chcą grać w piłkę, a nie dostały się do Akademii Piłkarskiej Zagłębia Lubin. Chcąc prowadzić treningi na zdrowym i odpowiednim poziomie Górnik potrzebuje dla dzieci i swoich seniorów odpowiedniego zaplecza socjalnego. Lada moment do użytku zostaną oddane szatnie i łazienki z parteru. Jednak, jak mówi prezes Stowarzyszenia Górnik Lubin, przydałaby się pomoc przy pracach remontowych. Szkoleniowcy sami prowadzą szereg prac w czasie wolnym. Zachęcają do pomocy wszystkich, którzy chcą, by dzieci jak najszybciej miały gdzie przebierać się przed treningami czy kąpać po zajęciach.
- Nie trzeba mieć specjalnej wiedzy budowlanej. Mamy tu kilku ludzi, którzy powiedzą co trzeba robić. Potrzebujemy pomocy. Materiały są, bo dostaliśmy je od Urzędu Miejskiego. Teraz brak tylko rąk do pracy - apeluje prezes Górnika Piotr Marczuk.