Ruszyła karuzela transferowa w Zagłębiu Lubin. Czy zostaną: Pieńko i Chodyna?
LUBIN. Władze piłkarskiego KGHM Zagłębia Lubin poinformowały dzisiaj o odejściu kilku zawodników. Wraz z początkiem nowego sezonu, w Lubinie nie zobaczymy już Damjana Bohara, Marko Poletanovicia - tej dwójce z dniem 30 czerwca kończą się kontrakty i klub nie jest zainteresowany ponownym kontraktowaniem tych graczy. Lubin opuści także Sergiy Buletsy.e, który był wypożyczony z Dynama Kijów. Obecnie Zagłębie nie zdecydowało się skorzystać z opcji wykupienia piłkarza.
Legia Warszawa jest zainteresowana kupnem Tomasza PIEŃKO.. Stołeczny klub oferuje za wahadłowego zawodnika Miedziowych 1 mln euro plus 50 procent odstępnego od kolejnego transferu . W determinacji działaczy Legii widać , że "poczuli pieniądze" po transferze Bartka Ślisza do USA. Kilka miesięcy temu Pieńkę u siebie chciał Raków Częstochowa ale oferował skromne 450 tysiecy euro bez dodatkowych opcji.. W przypadku Tomasz Pieńko sternicy Miedziowych woleliby np. 3 mln euro na stole a nie przystawanie na wersje "bitcoinowe".
A propos Rakowa. Z tego klubu z krótkiego i kompletnie bezproduktywnego wypożyczenia powraca do Lubina Kacper BIESZCZAD. Raków także sonduje możliwość transferu Kacpra CHODYNY. Sam zawodnik Miedziowych w wielu wywiadach podkreślał, że chciałby grać w klubie polskim lub zagranicznym walczącym w europejskich pucharach...