Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

Zagłębie wyrzuciło Partizan z Ligi Europy (FOTO)

LUBIN. Zagłębie po serii rzutów karnych wygranych 4:3 awansowało do trzeciej rundy eliminacji Ligi Europy. - Jestem przekonany, że tworzymy nowy, piękny rozdział w historii Zagłębia - cieszył się po meczu prezes Miedziowych Robert SADOWSKI. - Awans i wyeliminowanie takiej firmy jaka jest w Europie Partizan to z marketingowego punktu widzenia wejście na futbolowe salony Europy. Awans cieszy, bo nie jest on przypadkowy. Zagraliśmy dobry mecz pod każdym względem. 

Zagłębie wyrzuciło Partizan z Ligi Europy (FOTO)

Mecz za wyjątkiem pierwszych kilku minut oraz końcówki dogrywki toczył się pod całkowitą kontrolą Miedziowych. Grali naprawdę przyjemnie dla oka. Piłkarska jakość i przede wszystkim mądrość boiskowa okrasili ambicją, wole walki. Na palcach jednej reki można było policzyć niefrasobliwe zagrania czy błędy. Wyglądało to na perfekcyjnie odrobiona lekcję z przedmiotu "Partizan". Taktycznie? Szacun dla Piotra Stokowca i jego współpracowników. Miał być w Lubinie "bałkański kocioł", a okazało się, że Partizan wiele musi się uczyć od Miedziowych...

Nie wystarczył regulaminowy czas gry, nie wystarczyła dogrywka, chociaż w niej jedni i drudzy mogli pokusić się o strzelenie gola ale już w karnych Zagłębie przypieczętowało swoją wyższość nad Partizanem Belgrad. - Karne to loteria - śmiał się po meczu golkiper Miedziowych Martin Polacek.- Bylem spokojny o karne ponieważ nade mną czuwają anioły...

Spotkanie oglądało 11 279 kibiców, w końcówce wszyscy stali. Po meczu pod sektor najzagorzalszych fanów Miedziowej drużyny podbiegł  Mateusz DRÓŻDŻ dziękując za fantastyczny doping przez ponad dwie godziny piłkarskiego spektaklu. Kilkusetosobowa grupa fanów Partizana wspierana przez zgodowiczów z Widzewa sprawiała wrażenie jakby nie do końca zdawali sobie sprawę, że mocarstwowe plany ich ukochanej drużyny legły w gruzach w Lubinie. Nie chcąc dobijać rywali można rzec: Zagłębie pogrzebało...grabarzy.

Po meczu obaj trenerzy tak ocenili rewanżowy mecz Ligi Europy:

Ivan Tomić, trener Partizana Belgrad: Był to dla nas trudny mecz. Całkowicie odmienny przebieg niż w Belgradzie. Drużyna Zagłębia zmieniła taktykę, przeciwnik grał długimi podaniami. Niestety doszło do rzutów karnych, które przegraliśmy. Jest to dla mnie trudne przeżycie. Szczególnie po tym, że w Belgradzie powinniśmy wygrać. W trakcie spotkania było sporo kontaktu i fizycznej gry. Nie brakowało kontaktów "1 na 1", ale po 20 minutach dostosowaliśmy się do poziomu, który narzucił nam rywal.

Piotr Stokowiec, trener Zagłębia Lubin: W bardzo dobrych nastrojach cały Lubin. My jako drużyna oczywiście też. Pokazaliśmy, że dzisiaj byliśmy lepszą drużyną. Mentalnie, fizycznie, organizacją gry przewyższaliśmy Partizan. Potrafimy radzić sobie z presją, świetna postawa w rzutach karnych. Pokazaliśmy Wielkie Zagłębie i Wielką drużynę. Przeszliśmy do historii i nie było to w stylu "nam się udało". Chciałem podziękować trenerowi Tomiciowi i sportową postawę. Świetne dwa widowiska, chceliśmy grać czysto i nie było "leżenia i udawania". Partizan jest bardzo dobrą drużyną i z pewnością będzie się rozkręcać. Życzę każdej polskiej drużynie, by zagrać z taką drużyną. Pokazaliśmy, że puchary to jest święto i moża grać dobrze i godnie reprezentować Polskę. Puchary nie muszą być utrapieniem, ale mogą dawać radość wszystkim. Słowa uznania dla właściciela i KGHM-u, że wspólnie prowadzimy ten Klub według określonej wizji. Nikt nie żałuje tego, że przyszedł na Stadion Zagłębia. Na koniec chciałbym to zwycięstwo zadedykować zmarłemu niedawno Rudolfowi Kaperze. Dzięki niemu jestem trenerem, on wpłynął na to, że taką obrałem drogę. Jemu chciałbym zadedykować to zwycięstwo.

Kolejne spotkanie w III rundzie Ligi Europy już w kolejny czwartek, a rywalem będzie duński Sønderjyske. Jak będzie? - To już rywal przewidywalny, grający europejski futbol, z przewidywalnymi schematami, więc chyba już przed meczem można szanse na awans obu zespołów oceniać po równo - krótko ocenił fakt zagrania z Duńczykami Krzysztof PALUSZEK, dyrektor Akademii Piłkarskiej Zagłębia.

I jeszcze jedna chyba już ostatecznie dobra wiadomość dla kibiców Zagłębia. Kiedy po meczu prezesa Roberta SADOWSKIEGO zapytaliśmy o sfinalizowanie transferu Filipa Starzyńskiego- za ile godzin to nastąpi -prezes Zagłębia spojrzał na zegarek i uśmiechając się, odpowiedział: - Jestem pewny, ze  wciągu 12 godzin temat będzie załatwiony...

Zagłębie Lubin - FK Partizan Belgrad 0:0 pd. karne 4:3

karne: (0-0 Darko Brašanac - nad bramką)

1-0 Krzysztof Janus,

1-1 Saša Ilić,

2-1 Ľubomír Guldan,

2-2 Petar Đuričković,

2-2 Aleksandar Todorovski - obroniony,

2-3 Marko Janković,

3-3 Arkadiusz Woźniak,

3-3 Nemanja Mihajlović - obroniony,

4-3 Ján Vlasko

Zagłębie: 1. Martin Polaček - 4. Aleksandar Todorovski, 33. Ľubomír Guldan, 2. Maciej Dąbrowski, 3. Đorđe Čotra - 9. Arkadiusz Woźniak, 28. Łukasz Piątek, 20. Jarosław Kubicki, 17. Adrian Rakowski (61, 90. Ján Vlasko), 14. Łukasz Janoszka (74, 7. Krzysztof Janus) - 26. Krzysztof Piątek (101, 24. Jakub Tosik).

Partizan: 50. Bojan Šaranov - 4. Miroslav Vulićević, 51. Cédric Gogoua, 31. Nikola Milenković, 14. Miroslav Bogosavac (120, 11. Petar Đuričković) - 95. Marko Janković, 25. Éverton Luiz, 8. Darko Brašanac, 10. Miroslav Radović (91, 22. Saša Ilić), 7. Nemanja Mihajlović - 40. Nikola Đurđić (70, 9. Dušan Vlahović).

żółte kartki: Čotra, Woźniak, Dąbrowski, Janoszka - Gogoua, Radović, Ilić, Éverton Luiz

Fot. Bożena Ślepecka

{gallery}galeria/sport/21.07.16_Liga_europy_zaglebie_partizan_fot_Bozena_Slepecka{/gallery}

Powiązane wpisy