Koncert Miedziowych na stadionie Mistrza Polski. K.Szmyt -T.Pieńko upokorzyli Jagę
LUBIN. W poniedziałkowe popołudnie Zagłębie Lubin wygrało z Jagiellonią Białystok 3:1. Bramkę dla Mistrzów Polski zdobył Jesus Imaz, a dla lubinian trafiali Kajetan Szmyt i dwa razy Tomasz Pieńko. Miedziowi odskoczyli od strefy spadkowej a Jagiellonia w dużym stopniu zmniejszyła swoje szansę na obronienie mistrzostwa Polski.
Zagłębie odniosło trzecie zwycięstwo z rzędu. W następnej kolejce Zagłębie podejmie na własnym stadionie Stal Mielec. Mecz w poniedziałek o godzinie 19.00. W przypadku wygranej Miedziowi definitywnie "wypiszą się" z grupy drużyn zagrożonych degradacją...

Wynik spotkania z Zagłębiem Lubin mistrzowie Polski otworzyli równo z upływem pierwszego kwadransa gry. Jarosław Kubicki zagrał w pole karne do Jesusa Imaza, a ten sytuacyjnym uderzeniem i z pomocą szczęścia - wpakował piłkę do bramki. I na dobrą sprawę to było wszystko co pokazała Jaga w lany poniedziałek...
Miedziowi pod względem taktycznym zagrali najlepsze swoje spotkanie w sezonie. Zaryglowali dostęp do pola karnego i przy każdej okazji kontrowali. Skromne prowadzenie gospodarzy utrzymało się do 29. minuty, kiedy to w polu karnym białostoczan pojawił się Josip Corluka. Bośniak stracił piłkę, ale dopadł do niej Kajetan Szmyt i mocnym uderzeniem - doprowadził do remisu.
W drugiej połowie Miedziowi kontrolowali boiskowe wydarzenia bezlitośnie wykorzyastując to, ze gospodarze w nogach i płucach mieli czwartkowy mecz w europejskich pucharach. Bohaterem końcówki meczu był Tomasz PIEŃKO. Najpierw fatalnie nie wykorzystał okazji do zdobycia gola będąc sam na sam z bramkarzem Jagi Abramowiczem.
Potem w 84. minucie Tomasz Pieńko został sfaulowany w polu karnym Jagiellonii Białystok przez Enzo Ebosse i sędzia Paweł Raczkowski po obejrzeniu sytuacji na monitorze VAR - wskazał na "wapno".
Do piłki podszedł sam poszkodowany, ale jego uderzenie obronił Sławomir Abramowicz. Bramkarz białostoczan wpadł w objęcia partnerów, ale arbiter wstrzymał grę i zarządził powtórzenie "jedenastki". Wszystko przez zbyt wczesne wbiegnięcie w pole karne Jesusa Imaza. Za drugim razem Tomasz Pieńko był już bezbłędny.
W doliczonym czasie gry po akcji Rafała ADAMSKIEGO i jego precyzyjnym podaniu Tomasz PIEŃKO definitywnie zamknął pojedynek.
I na koniec ciekawostka: był to trzeci mecz Miedziowych w Białymstoku z Dominikiem HŁADUNEM w bramce. I...trzecia wygrana Miedziowych. Dodajmy, że wbrew wynikowi Hadun mie nudził się w bramce tego popołudnia...
Jagiellonia Białystok - Zagłębie Lubin 1:3 (1:1)
Jesús Imaz 15 - Kajetan Szmyt 29, Tomasz Pieńko 88 (k), 90
Jagiellonia: 50. Sławomir Abramowicz - 15. Norbert Wojtuszek, 72. Mateusz Skrzypczak (49, 5. Cezary Polak), 23. Enzo Ebosse, 44. João Moutinho - 21. Darko Čurlinov (81, 80. Oskar Pietuszewski), 6. Taras Romanczuk, 14. Jarosław Kubicki (81, 82. Tomás Silva), 11. Jesús Imaz, 99. Kristoffer Hansen (65, 20. Miki Villar) - 10. Afimico Pululu (65, 9. Lamine Diaby-Fadiga).
Zagłębie: 30. Dominik Hładun - 31. Igor Orlikowski, 25. Michał Nalepa, 5. Aleks Ławniczak, 16. Josip Ćorluka - 77. Kajetan Szmyt, 8. Damian Dąbrowski, 26. Jakub Kolan (72, 6. Tomasz Makowski), 17. Mateusz Wdowiak (45, 18. Adam Radwański), 21. Tomasz Pieńko - 90. Dawid Kurminowski (65, 88. Rafał Adamski).