Jaga nie zdobyła "Twierdzy Lubin"
LUBIN. Jagiellonia odnosząca sukcesy w eurpejskich pucharach, mająca apetyty na fotel lidera nie zdobyła "Twierdzy Lubin". Goście mieli przewagę, mieli kilka naprawdę wyśmienitych okazji do zdobycia gola ale w bramce gospodarzy kapitalnie spisywał się weteran ekstraklasowych boisk Jasmin BURIĆ. Bezbramkowy remis sprawił, że Jaga nie została liderem a Miedziowi są obecnie jedyną drużyną bez domowej porażki.
Lubinianie utrzymali 9. pozycję w tabeli PKO BP Ekstraklasy i w najbliższą sobotę na swoim stadionie zmierza się z Widzewem Łódź a rok 2025 zakończą wyjazdem do Częstochowy. Jagiellonia jest druga. Zespół z Białegostoku ma dwa punkty straty do prowadzącego Górnika Zabrze.
Od początku spotkania dobrze zaczęli Miedziowi, czego dowodem była zdobyta bramka w 9. minucie przez Kajetana Szmyta. Niestety arbiter liniowy szybko przerwał radość naszego zespołu, bowiem zasygnalizował pozycję spaloną. W 23. minucie groźny strzał z pola karnego oddał Jesus Imaz, jednak na szczęście na posterunku był dobrze ustawiony Jasmin Burić. Chwilę później po dośrodkowaniu z rzutu rożnego główkował Taras Romanczuk. Po raz kolejny pewnie interweniował bramkarz KGHM Zagłębia Lubin. W 36. minucie dobrą sytuację miał Leonardo Rocha - uderzył z okolic szesnastu metrów, jednak rykoszet ułatwił interwencję Sławomirowi Abramowiczowi i ciągle na tablicy świetlnej widniał rezultat bezbramkowy. W doliczonym czasie gry po trójkowej akcji Szmyt, Lucić i Rocha bliski zdobycia bramki nożycami był ostatni z wymienionych. Niestety doskonale w tej sytuacji spisał się Sławomir Abramowicz. Chwilę później w zamieszaniu w polu karnym najlepiej odnalazł się Roman Yakuba, jednak mocno przestrzelił.
Po zmianie stron w 50. minucie piłka wpadła do siatki po strzale z dystansu Kajetana Szmyta, ale ponownie sędzia dopatrzył się spalonego. W 62. minucie meczu prawą stroną boiska dobrą akcję przeprowadził Igor Orlikowski. Niestety znowu dobrze między słupkami zachował się Sławomir Abramowicz. Przez następne kilkadziesiąt minut gra toczyła się głównie w środku pola i brakowało dobrych okazji po obu stronach boiska. W 80. minucie stuprocentową szansę zmarnował Jesus Imaz, a fantastyczną paradą popisał się Jasmin Burić. Chwilę później bliski otwarcia wyniku był po rzucie wolnym Bartłomiej Wdowik. Na szczęście piłka minimalnie minęła lewy słupek bramki KGHM Zagłębia. Następnie do głosu doszli Miedziowi. Strzał ze skraju pola karnego oddał Jakub Sypek. Ponownie zabrakło naszemu skrzydłowemu precyzji. Ostatecznie obie ekipy podzieliły się punktami.
17. KOLEJKA PKO BP EKSTRAKLASY
KGHM Zagłębie Lubin – Jagiellonia Białystok 0:0
Zagłębie: Burić – Jakuba, Ławniczak (C), Michalski – Orlikowski, Kolan (88. Makowski), Kocaba, Lucić (77. Radwański) – Szmyt (66. Diaz), Reguła (66. Sypek) – Rocha (77. Kossídis).
Jagiellonia: S. Abramowicz – Wojtuszek, Stojinović, Pelmard, Wdowik – Romanczuk (C) (85. Kobayashi), Flach (65. Mazurek) – Jóźwiak (65. Pietuszewski), Imaz, A. Pozo (75. Lozano) – Pululu (85. Rállis).
Żółte kartki: Lučić 33, Radwański 87 – Pelmard 39, Mazurek 69, Wojtuszek 84.
Dodaj komentarz