Błysk Cuprum przed PlusLigą (FOTO)
LUBIN. W sobotę do gry wchodzą siatkarze Cuprum Lubin rozpoczynając z poślizgiem sezon w PlusLidze. Rywal- MKS Będzin (sobota godzina 20 hala RCS) póki co nie przeraża, a zdaniem fachowców szykuje się ciekawy sezon dla lubińskich siatkarzy w ich krótkiej przygodzie z PlusLigą. - Trudno cokolwiek powiedzieć o naszej dyspozycji jako całości - przyznał atakujący Łukasz KACZMAREK. - Jesteśmy moim zdaniem dobrze przygotowani, ale to liga zweryfikuje nasze i kibiców oczekiwania.
W ostatnim meczu przed inauguracją PlusLigi, lubinianie niczym walec drogowy na S-3 zmiażdżyli VK Duklę Liberec 3:0, było nie było wielokrotnego mistrza Czech. Trener Gheorge Cretu do gry w pierwszym secie wystawił optymalny skład. Po raz pierwszy w barwach Cuprum zagrał Grek Rafael Koumentakis. Efekt był taki, że.. - Bardzo często po treningach jesteśmy bardziej zmęczeni niż po meczu z Czechami - dodał Łukasz Kaczmarek.
Pierwszy set trwał krócej niż nakazywałaby siatkarska przyzwoitość i lubinianie wygrali do 14. Ten set pokazał chyba oblicze Cuprum jakiego oczekuje Cretu, bo w kolejnych setach mieszał składem po mistrzowsku w tempie pendolino. Siatkarze tak się rozbujali iż po ostatnim secie z rozpędu "zmusili" Czechów do zagrania kolejnych setów. Nie trzeba dodawać iż także wygrywanych pewnie. W połowie szóstego seta zabawę trzeba było przerwać, bo do meczu juniorów szykowali się następcy Łomacza, Kaczmarka i spółki.
- W zasadzie ja byłem zwolennikiem "falstartu" w lidze mając świadomość ilu zawodników było do dyspozycji trenerów swoich narodowych reprezentacji - powiedział Tomasz TYCEL, prezes zarządu Cuprum Lubin. - Przed tym sezonem wysoko zawieszamy poprzeczkę i nie chcielibyśmy zaczynać ligi od porażek grając w niepełnym składzie.
{gallery}galeria/sport/12-10-16-Cuprum-Lubin-Dukla-Liberec-fot-ewa-jakubowska{/gallery}