Ficner kontra reszta świata (FOTO cz.2)
LUBIN. Złotoryjanka Anna FICNER na metę XXXI Biegu Barbórkowego przybiegła jako piąta, ale owo piąte miejsce oznaczało jednocześnie, że złotoryjanka była najszybszą Polką. Dwie pierwsze lokaty zajęły Kenijki, potem była Białorusinka i czwarta kolejna Kenijka. Polska nawet gdyby poprawiła swój ubiegłoroczny czas nie wdarłaby się na podium. Przed rokiem Anna Ficner w Lubinie zajęła 2 miejsce.
- Ciekawa trasa, zmodyfikowana w porównaniu z minionym rokiem, techniczna trudna, no i przede wszystkim mocna obsada - mówiła na mecie Anna FICNER, która w Biegu Barbórkowym startowała po raz piąty. - Pobiegłam w czasie o 20 sekund gorszym niż przed rokiem, ale ostatnio miałam trochę problemów ze zdrowiem i to podczas biegu dało o sobie znać.
Na trasie Biegu barbórkowego z dobrej strony pokazał się jej kolega klubowy (OLAWS Zlotoryja)- Maciej Dawidziuk, który w klasyfikacji mężczyzn zajął 13 miejsce. Podobnie jak u pań, także wśród panów prym wiedli biegacze z Kenii i Ukrainy. Najszybszy Polak- Mateusz Demczyszak podobnie jak Ficner- był piąty. Na trasie biegu swoją wielką miłość do biegania okazywali biegacze doskonale znani z tras biegowych nie tylko w Zagłębiu Miedziowym, ale i na Dolnym Śląsku. Dobrze pobiegli zawodnicy z Lubina (23. Tobiasz Belgrau, a 10-y Szymon Belgrau), 33 miejsce znanego jaworskiego biegacza Andrzeja Rydza. To był także bardzo udany bieg zawodniczek i zawodników Lwa Legnica.
{gallery}galeria/sport/XXXI_bieg_o_Lampke_Gornicza_meta1_16_10_16_Fot_Dariusz_Szymacha{/gallery}
