Lidera mają-trenera szukają
LUBIN. 11 wygranych, jeden remis i tylko jedna porażka - taki jest bilans lidera grupy II legnickiej B-klasy, Unii Szklary Górne. Mimo świetnego bilansu i fotela lidera z posadą szkoleniowca tej drużyny rozstał się Andrzej WÓJCIK. - Jeżeli miałbym ogłosić oficjalny komunikat to napisałbym, że przestałem być trenerem z powodu braku czasu - śmieje się Andrzej Wójcik, ongiś znakomity defensor Zagłębia Lubin. - Mam sporo zajęć w Akademii Piłkarskiej, pracuję także w KS Polkowice więc troszkę tych zajęć jest. Zostawiam drużynę w zasadzie gotową do awansu do A-klasy. 20-osobowa kadra czyni postępy, a przypomnę, że w sparingach pokonaliśmy Spartę Rudna, Spartę Parszowice czy minimalnie ulegliśmy Odrze Ścinawa.
Drużyna Unii swoje mecze zmuszona była rozgrywać w Oborze, ale w A-klasie - czego im życzymy - mają grać już na nowym obiekcie wybudowanym w Szklarach Górnych. Nie wiadomo kto poprowadzi Unię w rundzie wiosennej. Jednym z kandydatów jest Zbigniew Grzybowski, który w połowie jesieni przestał być szkoleniowcem Czarnych Rokitki. - Naprawdę życzyłbym sobie i każdemu trenerowi by pracował w klubie tak poukładanym jak Unia Szklary Górne - dodaje Andrzej Wójcik.
Andrzej Wójcik miał znakomitą jesień nie tylko w Unii, ale przede wszystkim w KS Polkowice gdzie prowadząc drużynę juniorów w Dolnośląskiej Lidze Juniorów zajmuje 3 miejsce za Zagłębiem i Chrobrym. I już wiadomo, że otrzymał ofertę pracy z klubu legnickiej klasy okręgowej...