Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

Pszczółki boleśnie użądliły CCC (FOTO)

POLKOWICE. Pszczółka Polski-Cukier AZS-UMCS sprawia sporą niespodziankę w meczu otwarcia nowego sezonu Basket Ligi Kobiet! Lublinianki pokonały na wyjeździe CCC Polkowice 76:70. - Pierwszy mecz jest zawsze trudny. Od początku było bardzo nerwowo. Potrafiliśmy się podnieść, ale nie utrzymaliśmy tego. Nie mieliśmy tego meczu pod kontrolą. Było mnóstwo błędów. Musimy rozwiązać nasze problemy, by tych błędów unikać . Musimy być drużyną, by podobnych rozczarowań w przyszłości nie było. Przed nami wiele pracy - mówił po meczu George DIKEOULAKOS, grecki szkoleniowiec CCC.

Pszczółki boleśnie użądliły CCC (FOTO)

Polkowiczanki chociaż mocno przemeblowane rozpoczęły z takim animuszem iż prowadzenie po 150 sekundach 7:0 zdawało się zwiastować łatwy spacerek. Mniej było radości kiedy lublinianki doszły na 9:9 ostatecznie wygrywając pierwszą kwartę. - Źle zaczęliśmy. Było nerwowo. Podczas przerwy powiedziałyśmy sobie, że nie możemy się bać, że polkowiczanki to przecież takie same zawodniczki jak my. Jestem zadowolony, że potrafiliśmy wygrać, dziewczyny były skoncentrowane, realizowały założenia taktyczne nie dały się przełamać. Potrafiły się podnieść, gdy CCC wyszło na prowadzenie. Zagraliśmy świetny mecz - cieszył się Wojciech SZAWARSKI szkoleniowiec AZS UMCS. 

Trener Pszczółke przyznał iż nie udało im się zdobyć żadnych materiałów w z okresu przygotowań do nowego sezonu CCC, ale... - Pomyślałem, ze to żaden problem bo w końcu koncentrujemy sie na swojej rze a nie na tym jak zagra CCC. Pszczółki mają patent na polkowiczanki bo wygrywają w Polkowicach trzeci mecz z zespołem CCC - dodał Szawarski.

W drugiej kwarcie niemal cały czas utrzymywała się nieznaczna przewaga przyjezdnych. Polkowiczanki popełniały sporo błędów. Przegrywały walkę pod tablicami, były mało agresywne w defensywie i miały też kłopoty z szybkim przedostawaniem się w strefę podkoszową drużyny gości. Jeśli dołożymy do tego błędy na rozegraniu oraz niską skuteczność rzutów to mamy przyczyny wyniku po pierwszej połowie. A ten był niekorzystny dla polkowiczanek, które przegrywały 33:35. 

- Zabrakło nam stuprocentowej koncentracji. Nie robiłyśmy do końca tego, co trener kazał. Przede wszystkim źle broniliśmy. Musimy poprawić ten element. To nie była nasza obrona, potrafimy grać zdecydowanie lepiej - mówiła Weronika GAJDA.

W trzeciej kwarcie polkowiczanki starały się odrabiać dystans do lublinianek i po świetnych rzutach Babkiny wyszły na prowadzenie 51:50.Ale radość była krótka bo rywalki  szybko objęły prowadzenie jednym punktem.

W ostatniej kwarcie nadzieję polkowiczanko dała Plaisance rzucając celnie za trzy punkty. Polkowiczanki prowadziły 56:53, 58:55, 61:59 aż do remisu 64:64 .Od tego momentu mimo zaciekłej walki to lublinianki miały mecz pod kontrolą...Polkowiczanki nie mają czasu na rozpamiętywanie porażki. Przed nimi dwumecz z Pieszczanami decydującymi o graniu w fazie grupowej Euroligi. A to w chwili obecnej jest zadaniem nr 1 CCC.

CCC Polkowice - Pszczółka Polski-Cukier AZS UMCS Lublin 70:76 (17:18, 16:17, 18:17, 19:24)

CCC: Babkina 16, Spanou 13, Plaisance 11, Gala 9, Sandrić 9, Stankiewicz 8, Gajda 4, Leciejewska 0, Idziorek 0.

Pszczółka: Fitzgerald 23, Butulija 12, Cebulska 12, Ugoka 8, Witkowska 8, Dobrowolska 5, Dorogobuzowa 5, Mistygacz 3.

Fot. Ewa Jakubowska

{gallery}galeria/sport/21-09-17-CCC-Polkowice-Pszczolka-Polski-Cukier-AZS-UMCS-Lublin-fot-ewa-jakubowska{/gallery}

Powiązane wpisy