CCC nie zdobyło Bydgoszczy
POLKOWICE. Koszykarki CCC wciąż nie mogą "odpalić" w lidze... W 4. kolejce Basket Ligi Kobiet CCC Polkowice trafiły na przeciwnika z wysokiej półki i testu nie przeszły. Gospodynie niedzielnego hitowego spotkania - Artego Bydgoszcz - nie dały szansy podopiecznym George Dikeoulakosa i po 40 minutach pokonały rywalki 92:80.
Pierwsza kwarta nie rozpoczęła się najlepiej dla polkowiczanek, bo kontuzji kolana doznała Theresa Plaisance, która na parkiet w niedzielnym meczu już nie powróciła. Ale przyjezdne mając mocny skład dzielnie walczyły bez środkowej i początek spotkania był bardzo wyrównany. Choć podopieczne Tomasza Herkta prowadziły kilkoma punktami to po piętach przez całą kwartę deptały im polkowiczanki. Po 10 minutach gospodynie schodziły na przerwę z czterema punktami zapasu.
Późniejsze fragmenty gry należały już do bydgoszczanek, które zachwycały szybkimi kontrami oraz agresywną defensywą i po kilku minutach świetnej gry ich przewaga urosła do 14 „oczek”. W ostatnich fragmentach drugiej kwarty CCC Polkowice zniwelowało stratę do ośmiu punktów.
Po zmianie stron obraz gry zbytnio się nie zmienił. Gospodynie rzuciły 11 punktów z rzędu, gdy ich rywalki swoje pierwsze punkty zdobyły w połowie kwarty. To była znak dla "pomarańczek", bo w końcówce trzeciego rozdania zaczęły grać znacznie lepiej dając jeszcze nadzieję na zmianę zwycięzcy niedzielnego meczu.
W ostatniej partii zrobiło się nerwowo gdy Artego prowadziło 79:63. „Pomarańczowe” cztery akcje zakończyły punktaki odrabiając straty do 79:70. Ale to by było na tyle z porywu podpieczonych szkoleniowca Dikeoulakosa, bo końcówka należała już do lidera tabeli, który po 40 minutach wygrał spotkanie 92:80.
Artego Bydgoszcz - CCC Polkowice 92:80 (26:22, 26:22, 22:12, 18:24)
ARTEGO: Stallworth 25, Międzilk 17 (5), McBride 12 (2), O'Neill 9, Żurowska-Cegielska 4 oraz Stankovic 13, Adamowicz 9 (1), Szott-Hejmej 0.
CCC: Holmes 27 (3). Babkina 17 (4), Clark 14 (1). Leciejewska 8 (1), Plaisance 4 oraz Gajda 4, Spanou 2, Sandric 2, Stankiewicz 0.